niedziela, 25 stycznia 2015

Szałwia lekarska - cudowne lecznicze zioło

Szałwia lekarska - Zioło o cudownych właściwościach leczących 


Międzynarodowe Stowarzyszenie Ziołolecznictwa, doceniwszy całe bogactwo zioła zwanego szałwią lekarską,  wybrało ją w 2001 roku „ziołem roku”. W mitologii greckiej była symbolem zdrowia i długowieczności. Legenda głosi, że odkrył ją Asklepios i przez pewien czas za jej pomocą przywracał życie zmarłym, co bardzo irytowało władcę podziemi Hadesa. Poskarżył się on Zeusowi, iż bezczelny lekarz wykrada mu poddanych, Gromowładny ukarał więc Asklepiosa - Mistrza i Bóstwo Uzdrawiania oraz Medycyny, rażąc go piorunem. I tak wiedza o tym, jak stosować szałwię, by pokonać śmierć zaginęła, a mityczny lekarz zabrał ją do grobu, jednak ludzie jakoś nie odzyskali pradawnej receptury. Ludzie szybko odkryli lecznicze właściwości szałwii, a jeszcze wcześniej uczyniły to zwierzęta - zaobserwowano na przykład, że przy rozmaitych dolegliwościach szałwię wyszukują i zjadają nawet lwy. W Egipcie kojarzono szałwię jako święte ziele Bogini Izis, podobnie i wśród druidów celtyckich szałwia znana była zielem Wielkiej Bogini. 

Szałwia lekarska - cudowne ziele przeciwko stu chorobom
Szałwia lekarska (Salvia officinalis L., ang. Sage, ros. Szałwija, hindi: Sefakus, Sefakuss, Sephakus, Salvis) – gatunek rośliny z rodziny jasnotowatych (Lamiaceae), bylina. Pochodzi z rejonu Morza Śródziemnego (Albania, Jugosławia, Grecja, Włochy), ale rozprzestrzeniła się gdzieniegdzie również poza tym obszarem. Jest uprawiana w wielu krajach świata. Jej nazwa łacińska wywodzi się od łacińskiego salvus oznaczajacego zdrowie lub od słowa salvo (leczyć, ratować). Dokładniej nazwa salvia pochodzi od łacińskiego słowa „salvare”, co oznacza leczyć, zbawiać, ratować. Szałwia lekarska to półkrzew. Kwitnie od maja do czerwca. Rośnie na słonecznych zboczach i skałach, na glebach bogatych w wapń i w miarę wilgotnych. Odmianą szałwii lekarskiej jest szałwia muszkatołowa, kwitnąca na niebiesko lub czerwono, bardzo popularna w Anglii. 

Theophrastus (Teofrastus) pisał o dwóch różnych szałwiach, jednej dzikiej podkrzaczastej zwanej sphakos (sfakos) oraz o podobnej roślinie uprawnej zwanej elelisphakos. Walafrid Strabo opisał szałwię w poemacie Hortulus i używał jej starej greckiej nazwy 'lelifagus'. W wiekach średnich używano nazwy Sage salvatrix - Mędrzec zbawiciel. W Indii uprawiana najbardziej w stanie Jammu (Dżammu) na północy kraju. W indyjskich językach znana jako Sefakus (Hindi), Salvi tulasi (Malayalam), Dharba (Telugu), Bui tulasi (Bengali), Kammarkas (Marathi), Sathi (Punjabi)... 

Cenne właściwości szałwii były dobrze znane starożytnym medykom, Pliniuszowi Starszemu, Hipokratesowi i Galenowi, a później Awicennie. Dawni Grecy sporządzali lekką "herbatkę grecką" czyli napar szałwiowy. Południe Europy nazywa szałwię "świętym zielem", a herbatkę z szałwii zwie się "herbatą europejską". W starożytności była symbolem zdrowia i długowieczności. Egipcjanie dodawali ją do pokarmów, by zwiększyć liczebność populacji po epidemiach, zatem wskazana jest dla poprawy dzietności. Starożytni Rzymianie uważali ją za świętą, miała strzec ich zdrowia i cnót domowych. Grecy i Rzymianie stosowali ją przeciwko problemom ze wzrokiem, utratą pamięci (demencją) oraz przy ukąszeniach jadowitego węża (żmiji). Jeden ze średniowiecznych przyrodników, Albert Wielki, twierdził nawet, że szałwia może czasem wskrzeszać zmarłych, zatem bywa podawana w czasie agonalnym jako kilka/naście kropel soku czy mocnego naparu do ust, także przeciera się oczy i daje kropelki na nozdrza póki pacjent oddycha. 

sobota, 3 stycznia 2015

Największe mity o zdrowiu i medycynie

Największe znane mity o zdrowiu i medycynie 


U źródła medycznych mitów o zdrowiu w przeważającej mierze leży niewiedza, także wiedza stara, zdezaktualizowana najnowszymi badaniami. Specjaliści i lekarze, a także środowiska uzdrowicielskie walczą ze stereotypami i rozprawiają się ze szkodliwymi teoriami dotyczącymi zdrowia, chorób oraz metod leczenia. Wielu ludzi zadowala się łatwymi wyjaśnieniami, i bierze doniesienia naukowe z codziennych gazet za dobrą monetę. Z drugiej strony, wiele faktów, które powszechnie uważa się za prawdziwe, jest tylko mitem. Razem z nimi obalamy wiele mitów o zdrowiu i zdrowym odżywianiu. 


Oto kilkanaście największych mitów na temat zdrowia i odżywiania: 

Mit 1 - Tłuszcz i zsiadłe mleko są dobre na oparzenia

Tłuszcz tworzy termoizolacyjną powłokę i nie pozwala, by oparzone tkanki oddawały ciepło otoczeniu. Podobnie rzecz się ma ze zsiadłym mlekiem. Gdy oparzony jest duży fragment skóry i/lub tworzą się pęcherze, rany – jak najszybciej zgłoś się do lekarza. Medycznej pomocy wymagają również nawet niewielkie oparzenia wrażliwych części ciała (m.in. twarzy, szyi, krocza, stopy). Jeżeli oparzenie jest lekkie, dotyczy naskórka i wierzchniej warstwy skóry właściwej, a ponadto obejmuje nie więcej niż 10 procent powierzchni ciała – możesz zastosować domowe sposoby. Najlepszą pierwszą pomocą na oparzenie jest ciągle długotrwałe polewanie oparzonego miejsca delikatnym strumieniem zimnej wody. 

Mit 2 - Papierosy „light" mniej nam szkodzą niż tradycyjne

Nie ma papierosów „zdrowszych i mniej zdrowych”. W dymie nikotynowym znajduje się aż 4 tysiące substancji, z czego 40 to związki silnie rakotwórcze. Tzw. lekkie papierosy – light (poniżej 10 mg substancji smolistych) nie są mniej szkodliwe niż tradycyjne. Badania prowadzone przez 32 lata w stanie Connecticut (USA) dowiodły, że palenie „lightów” powoduje jedynie inny rodzaj groźnego raka. Związane jest to ze sposobem zaciągania się – palacze wdychają dym głębiej, by poczuć moc nikotyny. Takie hausty dymu docierają do większej powierzchni płuc. 

Mit 3 - Jęczmień można wyleczyć, pocierając go złotą obrączką

Jęczmień jest ropniem jednego lub kilku gruczołów, których ujścia znajdują się na brzegach powiek. To zwykle skutek zakażenia gronkowcem. Widać go jako czerwoną grudkę z żółtym czubkiem. W większości przypadków jęczmień ,,dojrzewa'', po kilku dniach pęka i goi się. Nie wolno pocierać go złotą obrączką (temu metalowi przypisuje się właściwości odkażające), bo jest ona siedliskiem bakterii, którymi można dodatkowo zainfekować oko. Tutaj możesz dowiedzieć się, jak szybko pozbyć się jęczmienia w bezpieczny sposób.

Mit 4 - Zawsze trzeba obniżać gorączkę

Gorączka jest naturalną reakcją obronną organizmu. Pozwala np. szybciej pokonać infekcje, dlatego zwykle nie należy z nią walczyć. Temperaturę powinno się natomiast obniżać, gdy przekracza 38,5°C u dzieci do 7-ego roku życia (bo mogą u nich wystąpić drgawki gorączkowe) i seniorów osłabionych np. przewlekłymi chorobami. U pozostałych osób tolerancja jest wyższa, dlatego zbijamy gorączkę ją dopiero gdy naprawdę męczy organizm. Gorączka powyżej 40 stopni może być niebezpieczna, szczególnie jeśli ma tendencję do wzrostu, gdyż przy temperaturze przekraczającej 42 stopnie może nastąpić zgon pacjenta. 

Mit 5 - USG robione w ciąży może powodować wady płodu

Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego rutynowo badanie to wykonywane jest 3 razy w czasie prawidłowej ciąży. Ginekolog sprawdza m.in. czy ciąża jest prawidłowo umiejscowiona, potem czy płód dobrze się rozwija i jakie jest ryzyko wad rozwojowych, a na koniec ocenia czy nie ma przodującego łożyska. Warto wiedzieć, że w przeciwieństwie do promieniowania rentgenowskiego fale ultradźwiękowe nie uszkadzają ani płodu, ani jego materiału genetycznego. Nie ma więc powodu do obaw, że zniszczą strukturę DNA rozwijającego się dziecka.