piątek, 14 czerwca 2013

Trening Energii Ki i Ki Aikido Koichi Tohei

AIKIDO - Podstawy treningu Ki - Harmonia Ciała i Duszy 


Koichi Tohei (10 dan) przez wiele lat był dyrektorem technicznym Fundacji Aikido Aikikai w Japonii. Po śmierci Morihei Ueshiba w 1969, spadkobiercą szkoły został Kishomaru Ueshiba, który posiadał stopień 7 dan, chociaż kilku mistrzów miało wyższe stopnie w tej sekretnej wówczas sztuce opartej na treningu energii Ki. Już w 1971 roku, syn mistrza, Kishomaru Ueshiba  zaczął robić "porządki" i eliminować tych, co umieli i rozumieli więcej od niego. Tak Koichi Tohei, najwyższy stopniem i umiejętnościami, musiał odejść z Aikikai w atmosferze skandalu i obciachu, a Aikikai stało się tym, czym jest - bez swojej najlepszej kadry mistrzów (wielu innych dobrych mistrzów, także odeszło z Aikikai)! 

Mistrz Koichi Tohei - 10 Dan Aikido i Ki Aikido

Koichi TOHEI (1920-2011) - 10 dan Ki i Aikido


Mistrz Ki i Aikido, Koichi Tohei (藤平光一 Tōhei Kōichi) znany jako Soushu urodził się w Japonii w prefekturze Tochigi 20 stycznia 1920 roku  jako pierworodny syn swoich rodziców. Tam też dorastał, a jako dziecko był słaby i chorowity, dużo czasu spędzał pod opieką lekarzy i tradycyjnych szamańskich uzdrowicieli. Swoją przygodę ze sztukami walki zaczął od treningów judo. To one według jego ojca, 4 dana judo, miały poprawić zdrowie małego Koichi Koichi. Pierwsze treningi judo rozpoczął w wieku 12 lat, aby już trzy lata później otrzymał czarny pas. W czasie intensywnych treningów 16-letni Koichi Tohei nabawił się zapalenia opłucnej. W konsekwencji musiał nie tylko opuścić szkołę, ale i zrezygnować z ćwiczeń na pewien czas. W czasie swojej choroby zaczął zastanawiać się nad swoją sprawnością fizyczną i możliwościami ciała oraz ducha (Kokoro). Chcąc wzmocnić ducha zaczął praktykować japońskie Zen (Medytację) w Ichikukai Dojo w Tokio. Jednak zarówno Zen, jak i pozostałe stosowane praktyki nadal nie pozwalały mu uzyskać przewagi na większym i cięższym przeciwnikiem. To właśnie w czasie tych rozważań i poszukiwań duchowej drogi Koichi Tohei usłyszał o Aikido i Mistrzu Morihei Ueshiba. Z Mistrzem Ueshibą spotkał się w czasie jednego z pokazów, a przyjęty na naukę Aikido został z polecenia mistrza judo, Shokei Tori w 1940 roku, gdy miał zaledwie 19 lat. Od tego czasu rozpoczął regularne treningi sztuki Aikido - Drogi Harmonii z Ki. W 1968 roku otrzymał najwyższy 10 stopień dan oraz był głównym instruktorem Centralnego Dojo Aikido Aikikai w Tokio. W Aikido Mistrz Tohei kładł główny nacisk na energię Ki zamienianą w praktyczną Moc duchową, a także poświęcał dużo czasu koncentracji oraz oddychaniu (haragei, misogi). Upowszechnił dotąd sekretną japońską sztukę przesyłania energii Ki wprost do punktów akupresury, co jest wyższym, bardziej energetycznym stopniem Shiatsu - japońskiej akupresury. Był założycielem Międzynarodowego Stowarzyszenia Ki (Ki No Kenkyukai) oraz szkoły Ki Aikido znanej jako Shin Shin Toitsu Aikido w 1971 roku. Często był mistrzem prowadzącym szklenia w Akademiach Policyjnych, w tym w Japonii, w USA i na Hawajach oraz słynnej Akademii policyjno-wojskowej Shumei Okawa w Tokio. Działał głównie w Japonii i USA, tylko trochę w Europie. Od 2003 roku oficjalnie zaprzestał intensywnego nauczania i przekazał szefostwo szkoły Ki Aikido w ręce swego syna Shinichi Tohei’a, którego w 2007 uczynił sukcesorem Shin Shin Toitsu Aikido. Odszedł w chwale jako najwyższy po Morihei Ueshibie Mistrz Ki i Aikido w dniu 19 maja 2011 roku w wieku 91 lat, z tego 70 lat praktykując czynnie Aikido i Trening Ki.

Słynnymi uczniami Koichi Tohei mającymi pozycję Shihan, nawet z czasów Aikikai są: Hiroshi Tada, Sadateru Arikawa, Seigo Yamaguchi, Shigenobu Okumura, Kazuo Chiba, Yoshimitsu Yamada oraz Steven Seagal. Najsłynniejsi uczniowie z okresu Stowarzyszenia Ki i Ki Aikido: Koretoshi Maruyama (9 dan), Shizuo Imaizumi (7 dan), Iwao Tamura (9 dan), Shinichi Suzuki (9 dan), Christopher Curtis (8 dan), Takashi Nonaka (9 dan), Calvin Tabata (8 dan), Koichi Kashiwaya (8 dan), David E. Shaner (8 dan), Ken Williams (G.B.), Harry Kiyoshi Ishisaka (CA), Kenjiro Yoshigasaki (8 dan), Fumio Toyoda (6 dan), Roy Y. Suenaka (8 dan), Alan Ruddock (6 dan), Shuji Maruyama, Steven Seagal (7 dan), Kenji Ota (5 dan), Mitoshi Uyehara (3 dan), Roderick T. Kobayashi (6 dan), Jon Mamoru Takagi (6 dan) i wielu innych. Spadkobierca Ki Aikido, Shinichi Tohei kieruje organizacją mającą około 500 dojo w 25 krajach na całym świecie, w których praktykuje około 50 tysięcy osób na różnych poziomach zaawansowania.

SŁOWO OD TŁUMACZY


Oddajemy do rak polskich aikidoków fragmenty zaledwie wybitnej książki największego żyjącego obecnie eksperta aikido, Koichi Tohei (10 Dan), posiadającego oczywiście najwyższy stopień wtajemniczenia w tej sztuce, nadany komukolwiek przez Mistrza Założyciela prof. Morihei Ueshiba. To co jest tu zawarte nie jest teorią aikido, czy jego filozofią lub jak mówią niektórzy jego strona mistyczną, ale jest to czysta praktyka w jej najlepszej z możliwych form opartych na treningu Ki (Chi). Myślę, że w przyszłości uda mi się udostępnić dalsze fragmenty tej i innych książek Koichi Tohei w polskim tłumaczeniu, co jak sądzę ukaże wielu z was prawdziwy obraz i sens aikido. Aikido bowiem, jak wiele różnych dróg, prowadzi do tego samego celu. Jest prostą ścieżką wiodącą ku światłości, ku wielkiej samorealizacji. Dobrym tego przykładem jest sam Mistrz Założyciel, który stworzył sztukę i rozwijał ją wraz ze swoją samorealizacją - oświeceniem.

Drugim przykładem jest Koichi Tohei (10 Dan), który przez praktykę Aikido jak również Zen i metod oddychania zyskał w końcu oświecenie, co było równoznaczne z uzyskaniem od Mistrza Założyciela najwyższego stopnia w aikido - 10 Dan. Jako tłumacze pragniemy zwrócić uwagę, iż użyte w oryginale angielskim słowo „spirit” oznacza zarówno umysł w najszerszym znaczeniu tego słowa, jak również oznacza ducha człowieka lub wewnętrzną energię, co w odniesieniu do dwóch pierwszych znaczeń utożsamia się i jednoznacznie używa dla określenia wewnętrznej strony człowieka. Tak więc w tłumaczeniu słowo umysł, duch, dusza są używane zamiennie w swym głębokim wewnętrznym aspekcie.

Chcemy, korzystając z okazji, rzec, iż po przetłumaczeniu części tej książki żal nam się dosłownie zrobiło, że mając ją, nie tłumaczyliśmy jej znacznie wcześniej. To był naszym zdaniem wielki błąd. Uwzględnia ona bowiem właściwą postawę, właściwe działanie i właściwą praktykę - trzy aspekty ścieżki aikido opartego o trening Ki. W końcu jako tłumacze chcielibyśmy podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego działa i jego rozpowszechnienia, chociaż w bardzo wąskim zakresie i tylko na użytek prywatny zainteresowanych rozwojem aikido i treningiem Ki w Polsce. Materiał tu zawarty stał się podstawą do rozwinięcia bardzo efektywnych metod treningu aikido, znanych z ogromnej skuteczności, które prezentował Koichi Tohei, a wcześniej Morihei Ueshiba na swoich pokazach w wielu krajach świata (Wł.Mad.). 

czwartek, 7 lutego 2013

Bioenergia Człowieka i Funkcje Narządów

BIOENERGIA CZŁOWIEKA I FUNKCJE NARZĄDÓW 


Aura jako pole życia

Tradycje wschodnie, w tym chińskie, japońskie, tybetańskie, indyjskie - wiele uczą o koncepcji Ki (Japonia), Qi (Chiny) oraz Prany (Indie). Społeczeństwa azjatyckie wierzą, że proces życiowy człowieka zasilany jest wirową spiralą energii, która pulsuje w ciele wzdłuż linii wyznaczonych przez witalne centra. Energia życiowa, która koordynuje całość procesów przebiegających w żywym organizmie, dając w wyniku określoną funkcjonalną całość, nazwana została przez wedyjskich Hindusów Praną. Jest ona z pewnością wspomagana przez energetyczne procesy życiowe, lecz ciało jest także w stanie pobierać ją z otoczenia, z przyrody i z powietrza, wraz z oddechem. 

Trzy zbiorniki Tanden - Źródło Aury, Pola Bioenergetycznego
Podobne podejście do istoty procesów życiowych prezentują Chińczycy z ich koncepcją Qi (czytaj Chi, Ći). Przynajmniej od czasów cesarskiej dynastii Han (206 p.e.ch. – 220 e.ch.) Qigong (Chi Kung) uważany jest w Chinach za jedną z najważniejszych dziedzin medycyny, w szczególności medyczny siedzący Qigong znany jako Lingqi. Qigong oznacza pracę lub ćwiczenia z Qi, przy czym Qi to energia życiowa (japońskie Ki), w którą wyposażony jest cały wszechświat, a szczególnie żyjąca przyroda oraz istoty duchowe wysokiej rangi (bóstwa, anioły, świetliste dusze). Qi jest praktycznie odpowiednikiem hinduistycznej Prany i greckiej Pneumy. Pojęcia te w metafizycznych tradycjach oznaczają energię witalną, będącą czynnikiem podtrzymującym życie. 

Na Zachodzie, w Wielkiej Brytanii dowodów na istnienie wszechobecnej Prany (Qi czy Ki) dostarczył angielski fizyk dr Dennis R. Milner (Birmingham University), który skonstruował urządzenie do produkcji zdjęć wykonywanych w ciemności. Wykonywał je wysyłając impuls prądu stałego w kierunku fotografowanego przedmiotu, umieszczonego w ciemności między dwoma szklanymi płytkami. Do zdjęć używał kliszy bardziej wyczulonej na wyładowania elektryczne niż na fale świetlne. Udoskonalając swoje urządzenie Milner zorientował się, że zdjęcia uzyskiwał nawet wówczas, gdy ciemnia była pusta. Jeśli przed aparatem nie było nic oprócz czystego, suchego powietrza, otrzymywał zdjęcia kulistych, pulsujących ognisk, otoczonych delikatną siecią jarzących się nici. Wyniki te spotkały się z ostrą krytyką świata nauki. Sugerowano, że są one rezultatem zjawiska zwanego wstęgowym wyładowaniem koronowym, bowiem podobne obrazy uzyskuje się w wyniku jonizacji powietrza podczas przepływu przez nie prądu. Jednakże te same charakterystyczne obrazy powstawały również w komorze próżniowej, pozbawionej powietrza.

Naukowe zdjęcia Milnera oglądane w powiększeniu przedstawiają dwie podstawowe, charakterystyczne struktury. Jedna z nich ma kształt promienisty. Linie sił koncentrują się w małych, jarzących ośrodkach i promieniują regularnie w taki sposób, aby swymi czułkowatymi ramionami dosięgnąć pobliskich struktur. Druga ma postać skupisk i pojedynczych kolistych sfer, przypominających pola kwiatów o okrągłych płatkach dotykających się wzajemnie. Zdaniem dr Lyalla Watsona – znanego botanika, zoologa, biologa, antropologa i etologa – z tych prostych, podstawowych kształtów utworzyć można nieomal wszystkie istniejące w przyrodzie formy. Być może Milner zdołał zatem po raz pierwszy sfotografować przejawy aktywności pola odpowiedzialnego za powstanie wszystkich biologicznych form życia oraz ich funkcje na najbardziej podstawowym poziomie. 

piątek, 18 maja 2012

Uzdrowiciel Zenonbir - Mistrz Bioterapii i Akupresury

Mistrz Uzdrawiania - Kursy, szkolenia, terapie medycyny tradycyjnej 

Uzdrowiciel Zenonobir. Wszechstronny, świetnie wykształcony w metodach terapii bioenergetycznej i duchowej Mistrz Uzdrawiania. Uważany za jednego z najlepszych uzdrawiaczy oraz nauczycieli metod healerskich w Polsce i Europie Środkowej. Pierwsze eksperymenty z uzdrawianiem rozpoczął już jako dziecko w szkole podstawowej, na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX wieku.
Wiedzę z zakresu zielarstwa odziedziczył po matce i babciach, które były tradycyjnymi zielarkami.
Mistrz Uzdrawiania
Metod uzdrawiania duchowego Zenonbir uczył się od ojca, dziedzicząc wiedzę po dziadku i pradziadkach, także uzdrowicielach duchowych, ekspertach z zakresu magnetycznej terapii mesmeryzmu znanego dziś lepiej jako bioterapia lub bioenergoterapia.
W końcu lat 70-tych XX wieku opanował tajniki Japońskiej Medycyny Tradycyjnej, w tym metody akupresury Kiatsu, Shiatsu oraz Masaż Stóp. Został uzdrowicielem w systemach Do-In, Kiatsu Ryoho, Shiatsu, Mahikari, Tai Rei Dou oraz ReiKi.
W latach 80-tych XX wieku został uznanym specjalistą ajurwedyskich metod uzdrawiania, masażu i egzorcyzmu. Jest jednym z nielicznych europejczyków, którym mistrzowie z Indii powierzyli sekrety duchowych (energetycznych) terapii ajurwedyjskich.
Wizyta indywidualna u Mistrza Zenonbira Manuszewskiego składa się z rozmowy terapeutycznej dotyczącej zdrowia i życia pacjenta, ustalania diety leczniczej, doboru ziół oraz z seansu duchowego uzdrawiania. W trakcie rozmowy w dużym stopniu Mistrz Zenonbir wykorzystuje intuicję i jasnowidzenie, nie tylko fachową wiedzę z zakresu uzdrawiania czy psychoterapii transpersonalnej. 

środa, 2 grudnia 2009

Uzdrawianie i Terapia w Reiki

Uzdrawianie w Usui Reiki Ryoho 


Obecna na świecie przynajmniej od około 4500 lat, odnowiona w Japonii około lat 1887-1902, a w Polsce obecna od końca lat 70-tych XX wieku metoda Reiki przynależy do kategorii technik uzdrawiania energetycznego, bioenergoterapii, akupresury, szamanizmu i sintoistycznej oraz taoistycznej medycyny tradycyjnej Japonii, Korei oraz Chin. Jedną z piękniejszych cech energii Reiki jest jej urozmaicone działanie, zgodnie z zasadą podstawową, że energia duchowa, bioenergia, płynie w ślad za myślą, za intencją. Kiedy rozpoczynamy pracę z energią Reiki, najwięcej mówi się zwykle o dobroczynnym wpływie bioenergii na ciało fizyczne i psychikę, o równoważeniu ciała i psychiki, o harmonizowaniu organów i obiegów energii wewnętrznej, o równoważeniu Shujin, Zarządców (organów wewnętrznych). W wielu kręgach uważa się Reiki wyłącznie za metodę bioenergoterapii, a tak jest szczególnie w wypadku posiadania wiedzy i praktyki Kręgu Pierwszego Stopnia (Shoden), chociaż otrzymujemy także pewne podstawy do pracy z terapią psychiki przy pomocy sugestopedii (kodowania afirmacji pożądanych przez klienta czy pacjenta). Jednak, by zrozumieć, dlaczego energia Reiki przynosi ulgę w rozmaitych dolegliwościach, warto wcześniej poznać zasady psychosomatyki, zasady terapii pacjentów z chorób psychosomatycznych. 

Mikao Usui Sensei (1865-1926)
Choroba sama w sobie jest objawem dysharmonii, braku energetycznej równowagi, w tym często braku równowagi pomiędzy ciałem, a psychiką (emocjami i myśloemocjami). Choroba pokazuje, że na poziomie psychicznym, w emocjach nastąpił dramat lub szok, coś zostało zaburzone, ktoś tkwi w negatywnym doznawaniu lub postrzeganiu świata, sytuacji lub siebie. Na Wschodzie często uważa się, że ludzkie ciało (tai) oraz serce i umysł (kokoro, shin) zostało zaprojektowane idealnie. Samo w sobie jest pełne harmonii. Psuje się wtedy, kiedy ludzkie emocje i myśli przestają być zrównoważone, kiedy człowiek cierpi, złości się, przeżywa nadmierne negatywne emocje, a także kiedy w myśleniu i pomysłach łamie prawa Wszechświata (Natury, Kosmosu, Boga). Dzieje się tak, ponieważ myśli i emocje stanowią z ciałem pewną jedność, mają wyraziste połączenia i obszary wpływu jednego na drugie. Oczywiście, nie tylko psychika (emocje i myśli) wywiera wpływ na ciało, także ciało wywiera pewien wpływ na psychikę, chociażby z powodu nieodpowiedniego odżywiania się czy zjawisk klimatycznych. Sytuacje życia, przeżycia i doświadczenia także wpływają, zarówno na ciało jak i na umysł (psyche, emocje i myśli), co tworzy Trójkąt wzajemnych oddziaływań, szerzej omawiany na Drugim Dużym Stopniu znanym jako Okuden Koe Ki lub Chuden. Reiki działa na wszystkich poziomach, oczywiście, w wykonaniu Mistrzów Uzdrowicieli, którzy dysponują pełnym zestawem metod terapeutycznych, obejmując uzdrawiającą Mocą (Chikara, Shuchu Ryoku) wszystkie płaszczyzny człowieka. Reiki dotyka naszych uczuć i myślowych wzorców, chociaż adepci Pierwszego Wielkiego Kręgu - Shoden - skupiają się zwykle na ciele i organach wewnętrznych (Zarządcach, Shujin) z uwagi na to, że otrzymali narzędzia do solidnego uzdrawiania metodami bioenergetycznymi o naturze uzdrawiania duchowego. Jeśli tylko damy przyzwolenie, harmonia może zostać przywrócona. Ale przede wszystkim trzeba się poddać prowadzeniu energii i przyjąć zmiany, jakie nam oferuje. 

Niewłaściwe myślenie i emocje trawiące człowieka od wewnątrz, wszystko to powinno zostać oczyszczone i uzdrowione, aby odtworzyć idealny stan w pięknym królestwie naszego ciała. Jeśli tego nie zrobimy, myślowy wzorzec wykreuje w tkankach swój odpowiednik – najpierw zaburzenie psychoenergetyczne, a potem fizyczną dolegliwość. Myśl tworzy rzeczywistość, wywiera impresje i wpływy, szczególnie myśl powiązana z silnymi emocjami jak złość, zazdrość, obawa czy zmartwienie. Negatywna myśloemocja w końcu zwykle zmaterializuje schorzenie, zgodne z symbolicznym odpowiednikiem. Jeśli ktoś czuje się lekceważony i pomijany, wynikający z tego stanu smutek, może spowodować choroby nerek lub narządów moczowych. Żale, pretensje, gniew na kogoś i nieumiejętność wybaczenia, odpowiadają często za różne formy nowotworów. Złość i wściekłość zmaterializują się w postaci nadciśnienia lub kamieni w woreczku żółciowym, niszczą z czasem system wątroby i woreczka żółciowego. Przykłady można mnożyć, a zainteresowanych odsyłamy do podstawowych publikacji, na temat chorób i emocji jakie znaleźć można w poważnych podręcznikach Wschodniej Medycyny, w tym starożytnej taoistycznej Chińskiej Medycyny Tradycyjnej (CMT) oraz do nauk Japońskiej Medycyny Tradycyjnej (JMT) - na której opiera się uznany nawet przez WHO system terapii znany jako japońskie Reiki. Sporo można się nauczyć także z książki Louisy L. Hay o uzdrawiających afirmacjach, która rozpowszechniła podwaliny szkoły Nowej Myśli pod psychosomatykę i także fascynowała się metodami takimi jak Usui Reiki, shiatsu (akupresura) czy akupunktura

czwartek, 10 września 2009

DEPRESJA - Przyczyny i Leczenie Naturalne

DEPRESJA – CZYM JEST I JAK LECZYĆ?


Depresja jest najczęstszym zaburzeniem psychicznym. Dotyczy to zarówno populacji ogólnej jak i osób zgłaszających się do psychiatrów lub lekarzy ogólnych. Depresja, należąca do bardziej znanych chorób psychicznych, jest kojarzona z tzw. bólem duszy oraz możliwym podłożem psychoduchowym oraz psychosomatycznym. Wielu ludzi bagatelizuje tę chorobę, uważając, że jest to tylko obniżenie nastroju, z którym można poradzić sobie samodzielnie, jednak depresja jest bardzo poważną chorobą i zbiera także śmiertelne żniwo w postaci samobójstw, a czasem samobójstw poszerzonych. Trudno wskazać konkretne przyczyny depresji, ponieważ jest to schorzenie o wielopłaszczyznowym podłożu, stąd też istnieje kilka hipotez, które przybliżają złożoność patomechanizmu choroby.

Depresja - kiedy ogarnia ciemność, smutek, beznadziejność
Depresja może wynikać z zaburzeń w poziomie neuroprzekaźników, czynników genetycznych czy środowiskowych. Zaburzenia nastroju mogą czerpać swoje źródło w negatywnych doświadczeniach, jak i pesymistycznym myśleniu. Badanie przyczyn powstawania chorób psychicznych jest ciężkie i często budzi kontrowersje, a zapisane w genach informacje o jej wystąpieniu są pewną predyspozycją dla przyszłych pokoleń. Nie udało się dotąd poznać wszystkich możliwości mózgu człowieka oraz procesów, jakie w nim zachodzą. Depresja jest jednakże chorobą, która występuje rodzinnie, co oznacza, że istnieje prawdopodobieństwo, że jeśli ktoś w najbliższej rodzinie był chory na depresję, to również w następnych pokoleniach może się ona rozwinąć i warto zająć się jej profilaktycznemu zapobieganiu (chociażby z pomocą okresowo spożywanych ziół łagodnie antydepresyjnych). Z początkiem XXI wieku WHO szacuje, że na różne postacie chorób depresyjnych cierpi od 350 do 500 milionów osób, a liczba ta ciągle rośnie, znacznie szybciej niż przyrost ludności, szczególnie w obszarach miejskich, wysoko zurbanizowanych. 

TERAPIA HOLISTYCZNA 

Terapia holistyczna obejmuje wiele aspektów ludzkiej istoty starając się rozważyć wszystkie możliwe czynniki wywołujące cierpienie, a także wszystkie możliwe metody i środki pomocne w usunięciu dolegliwości i wyzdrowieniu. Postrzega się człowieka całościowo, uwzględnia jego życiowe doświadczenia i traumy, bada współzależności pozornie nieistotne, które jednak mogą mieć subiektywne znaczenie dla psychiki pacjenta i jego mobilności życiowej. Uwzględnia się tak tradycyjnie sprawdzone przez wieki metody kuracji, zioła czy mikstury jak i nowoczesne odkrycia i wynalazki medyczne z zakresu najnowszej techniki. Jest to zgodne z zasadą najwyższego dobra jakim jest zdrowie pacjenta i uleczenie z cierpienia! 

CZYM JEST DEPRESJA?

Depresja jest najczęstszym zaburzeniem psychicznym. Dotyczy to zarówno populacji ogólnej jak i osób zgłaszających się do psychiatrów lub lekarzy ogólnych. Roczna chorobowość w populacji osób dorosłych wynosi 6-12%, wśród osób w wieku podeszłym jest wyższa i sięga 15%. Najbardziej obciążoną grupą są pacjenci szpitali i pensjonariusze domów opieki społecznej - 25-50% z nich doznaje depresyjnych zaburzeń nastroju. Wysoka podatność na depresje cechuje też więźniów oraz bezrobotnych. Niewątpliwie problem ten wyraźnie narasta w ciągu ostatnich kilkunastu lat przełomu II/III tysiąclecia e.ch. Po 50 roku życia depresja stanowi jedną z głównych przyczyn hospitalizacji kobiet i mężczyzn.