Pokazywanie postów oznaczonych etykietą medykamenty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą medykamenty. Pokaż wszystkie posty

piątek, 1 maja 2020

Głóg - Leczy serce i nerwy

 Głóg – poznaj właściwości lecznicze owoców i kwiatów głogu 

Tradycja Białej Magii zna kwiaty i owoce głogu nieomal na całym świecie. Głóg to popularna roślina, która wykazuje szereg właściwości zdrowotnych, a właściwie jej dwie odmiany głóg dwuszyjkowy i głóg jednoszyjkowy. Głóg wygląda pięknie – zarówno wiosną, gdy kwitnie, jak i jesienią, kiedy dojrzewają jego owoce. W dodatku jest rośliną o wyjątkowych walorach zdrowotnych i profilaktycznych. Szczególnie polecany jest osobom zagrożonym chorobami serca i ze zbyt wysokim ciśnieniem. Głóg to roślina ozdobna o kwiatach białych i bladoróżowych, która posiada cenne właściwości lecznicze. Zastosowanie głóg znalazł już w pradawnej medycynie ludowej, a obecnie – również w lecznictwie – wykorzystuje się jego owoce, kwiaty i liście. Picie herbaty z głogu polecane jest osobom starszym z problemami zdrowotnymi serca. Właściwości głogu, które zostały najlepiej poznane to wpływ na funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. 


Głóg to ogólna nazwa roślin należących do gatunku Crataegus. W Polsce najpowszechniej występuje głóg jednoszyjkowy, głóg dwuszyjkowy oraz głóg pośredni. W naturalnych warunkach głóg ma postać ciernistych krzewów wysokich na 3–4 metry lub drzew o wysokości do 8–10 metrów. Kwiaty głogu są białe lub różowe, natomiast dojrzałe owoce o kulistym lub elipsowatym kształcie najczęściej mają barwę ciemnoczerwoną bądź czerwonobrunatną. Kolor owoców głogu zależy jednak od ich dojrzałości, a także od konkretnego gatunku rośliny – można trafić na owoce zielone, żółte, czerwone i ciemnofioletowe. Zarówno głóg dwuszyjkowy jak i głóg jednoszyjkowy są gatunkami powszechnie występującymi w Polsce. Botanicy zaliczają głóg do rodziny różowatych, jego kwiaty są w związku z tym pięciopłatkowe, jak to bywa w przypadku róż.  

Głóg jest popularną rośliną występującą na terenie Europy, Azji oraz północnej Afryki. Naturalnie głóg rośnie przede wszystkim na zboczach wzgórz oraz gór, na polanach oraz w zaroślach. Roślina jest wytrzymała na zmienne warunki pogodowe, nie ma też dużych wymagań jeśli chodzi o żyzność gleby. Głóg jest uprawiany jako roślina ozdobna, a także jako surowiec wykazujący właściwości lecznicze. Warto jednak pamiętać, że z setek gatunków tylko dwa rodzaje głogu mają właściwości zdrowotne, mianowicie głóg dwuszyjkowy oraz głóg jednoszyjkowy. Trudno jest ocenić jednoznacznie ile gatunków głogu występuje w przyrodzie. Szacuje się, że jest ich znanych około 280, do czego należałoby dodać krzyżówki międzygatunkowe. 

Współczesna nazwa głogu (Crataegus laevigata) wywodzi się z łacińskiego krataigos, co oznacza krzepki, mocny. Głóg dwuszyjkowy osiąga 3-5 metrów wysokości, rośnie jako rozłożysty krzew, który nieprzycinany może zniszczyć rosnące w pobliżu, słabsze rośliny. Z kolei głóg jednoszyjkowy może osiągać aż 8 metrów wysokości, mamy wtedy do czynienia z głogiem drzewem. Oba gatunki posiadają dość grube, cierniste gałęzie porośnięte ciemnozielonymi liśćmi. Kwiaty głogu dwuszyjkowego mają  - jak sama nazwa wskazuje - dwuszyjkowe słupki; kwiaty głogu jednoszyjkowe mają słupki jednoszyjkowe, a ich owoce mają tylko jedną pestkę. Owoce głogu dwuszyjkowego mają dwie lub trzy pestki. Cechą różniącą oba gatunki jest także wygląd owoców. Mocne, pokryte kolcami drewno głogu doskonale nadawało się do wyrobu narzędzi do samoobrony oraz trzonków do toporków, siekier i motyk. W podaniach ludowych nadaje się głogowi nazwę – chleb dla serca. 

wtorek, 3 lipca 2018

Fałszywe leki w aptekach

Fałszywe leki w aptekach i szpitalach. Fałszywe szczepionki. 


Fałszywe leki, podróbki leków, znajdują w polskich aptekach. Ludzie nieświadomie je kupują i zjadają, a urzędy nic z tym nie robią, bo w Polsce brak jest skutecznego nadzoru nad prywatnymi hurtowniami farmaceutycznymi. Podrabiane leki, w najlepszym wypadku, nie przyniosą pożądanych rezultatów, a w najgorszym mogą okazać się śmiertelne dla przyjmujących je pacjentów. 

Nieomal każdego dnia kilka do kilkanaście tysięcy Polaków nieświadomie kupuje w aptekach podrobione lekarstwa - także te na receptę. Jeszcze większy problem jest też z tymi sprzedawanymi przez internet, czy na bazarach, a służby nadzoru farmaceutycznego i bezpieczeństwa państwa wciąż zdają się nie dostrzegać problemu, głównie z powodu niewiedzy, nieuctwa i ignorancji oraz z powodu głupoty ślepego popierania szkodliwego dla ludzkości systemu kapitalistycznego mającego na celu zwiększenie prywatnych zysków a nie dobro i zdrowie pacjentów. 

Fałszowanie medykamentów - fałszywe leki

Według informacji podawanych w Polsce przez prof. Zbigniewa Fijałka, który jest szefem Zespołu ds. Sfałszowanych Leków Wydziału Farmaceutycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, rocznie na całym świecie ponad 1 mln osób umiera z powodu zażywania sfałszowanych lekarstw, ile ciężko choruje, cierpi, przeżywa szkodliwe skutki uboczne zażywania toksycznych substancji trudno nawet jest ocenić. 

Przykładem podróbki może być szeroko stosowany i skuteczny lek przeciwmalaryczny Artesunate, masowo podrabiany w Azji. Prowadzone w 2005 roku śledztwo wykazało, że podróbki zawierały substancję czynną w niewłaściwej ilości lub wcale jej nie miały. Fałszerze nie zapewniają swoim produktom odpowiedniej jakości. Często zamiast związku działającego dodają substancje toksyczne. Tak było w Bangladeszu w 1995 roku. Do syropów z paracetamolem dodano glikol dietylenowy – zmarło wtedy wiele dzieci. Innym przykładem jest użycie zwykłej wody wodociągowej, zamiast sterylnej, do produkcji leków przeciwnowotworowych i przeciwko AIDS. U osób ze znacznie obniżoną odpornością zmiana ta prowadziła do śmiertelnych zakażeń. Inny przykład to wypełnianie tabletek Zyprexy kwasem acetylosalicylowym, który może wywołać reakcje alergiczne bądź spowodować kłopoty z krzepliwością krwi u pacjentów, a przede wszystkim pozbawiony jest działania przeciwpsychotycznego. 

Ekspert wyjaśnia, że problem fałszywych leków z aptekach nie dotyczy tylko krajów afrykańskich, Rosji, Indii czy Chin, ale tak samo Unii Europejskiej, w tym Polski. Zgodnie z szacunkami analityków rynku leków przynajmniej jedna na sto osób nieświadomie kupuje w aptece podrobione leki, które mogą bardzo zaszkodzić, chociaż dane te dotyczą Zachodniej Europy, a w Polsce zwykle jest gorzej. Również takie na receptę, w tym antybiotyki, czy takie, które ratują życie (np. stosowane w leczeniu nowotworów).