Zapalenia pęcherza moczowego, ich rodzaje i metody leczenia
Zapalenie pęcherza moczowego (ZPM) – najczęstszy, przeważnie bakteryjny stan zapalny dróg moczowych, dotyczy błony śluzowej pęcherza moczowego. Najczęstszym patogenem jest pałeczka okrężnicy (Escherichia coli) oraz inne bakterie jelitowe, szczególnie z rodzajów: Staphylococcus i Enterococcus. Zapalenie często dotyczy seksualnie aktywnych kobiet w wieku 20–50 lat i dlatego inną nazwą tego stanu jest "zapalenie pęcherza miodowego miesiąca". Zapalenie pęcherza moczowego występuje częściej u kobiet, szczególnie między 15 a 34 rokiem życia oraz po menopauzie. U mężczyzn zdarza się częściej po 50 roku życia i jest wskazaniem do wizyty u lekarza, gdyż może prowadzić do poważnych powikłań. Jest to choroba powszechnie występująca; 20–50% kobiet przebyło zapalenie pęcherza przynajmniej raz w życiu. Zapalenie pęcherza moczowego to druga po przeziębieniach najczęściej występująca choroba infekcyjna. Zapalenie pęcherza moczowego - cystitis w europejskiej klasyfikacji chorób ICD-10 oznaczone jest jako N30 i podzielone na dziesięć rodzajów od cyfry 0 do cyfry 9.
Budowa pęcherza moczowego |
Zapalenie pęcherza moczowego występuje częściej u kobiet chorych na cukrzycę, z przebytym lub obecnym zapaleniem górnych dróg moczowych, w ciąży oraz po menopauzie. Bardziej narażone są również kobiety przyjmujące doustne środki antykoncepcyjne. Nieleczone przewlekłe zapalenie pęcherza może prowadzić do poważnych powikłań. Jednym z nich infekcja drogą wstępującą z pęcherza poprzez moczowody do nerek powodując odmiedniczkowe zapalenie nerek. Przyczyną zapalenia pęcherza moczowego może być nadmierna lub niedostateczna higiena narządów płciowych. U kobiet zapalenie pęcherza moczowego może mieć związek z urazem podczas porodu lub podczas stosunku. Zapalenie pęcherza moczowego wywołują bakterie, wirusy lub grzyby.
Ogólnie przyczyną stanów zapalnych w układzie moczowym (pęcherz, przewody moczowe, nerki) są najczęściej zakażenia układu moczowego (ZUM), wywołane w większości przez bakterie. Najczęstszym izolowanym patogenem jest E coli, powodująca ponad 80% zakażeń pozaszpitalnych. W przypadku zakażeń szpitalnych procent ten zmniejsza się. Odsetek stanów zapalnych w układzie moczowym, w których nie udaje się wyizolować drobnoustroju, jest istotny. Wśród najczęściej obserwowanych należy wymienić grupę śródmiąższowych zapaleń nerek, zapalenia pęcherza moczowego polekowe, popromienne i śródmiąższowe oraz zapalenie przewlekłe stercza od stopnia II wzwyż według NIDDK/NIH. Diagnostyka i leczenie stanów zapalnych w układzie moczowym stanowią wyzwanie dla klinicysty, ponieważ przebiegają od postaci bezobjawowych poprzez nietypowe objawy z dolnych dróg moczowych po ciężkie postacie zakażenia uogólnionego z wstrząsem septycznym włącznie. Przebieg zależy od płci, wieku i chorób towarzyszących.
Zapalenie pęcherza występuje częściej u kobiet niż u mężczyzn , gdyż cewka moczowa u kobiet jest o wiele krótsza i wszelkie czynniki chorobotwórcze ( bakterie , toksyny itp.) szybciej się przedostają do pęcherza. O wiele większe ryzyko na zachorowanie mają także osoby z wadami układu moczowego , osoby chorujące na cukrzycę i kamicę nerkową , mężczyźni z powiększoną prostatą , kobiety w ciąży i te , które stosują tabletki antykoncepcyjne. Każda osoba mająca pewne pojęcie w temacie zapewne nie raz słyszała o „chorobie miodowego miesiąca”. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się właśnie zapalenie pęcherza moczowego. Ta potoczna nazwa wzięła się stąd, że najczęściej choroba ta dotyka osoby aktywne seksualnie, często zmieniające partnerów seksualnych, współżyjące najpierw analnie a potem dopochwowo, pomiędzy dwudziestym a czterdziestym rokiem życia. Podczas stosunku dochodzi często do przedostania się bakterii do pęcherza, a one uszkadzają warstwy śluzowe , które stanowią swoistą ochronę ścian pęcherza.
Zakażenia układu moczowego zajmują obecnie, po grypie i infekcjach grypopodobnych, drugie co do częstości występowania schorzenie wśród kobiet. Kobiety, zwłaszcza w okresie pełnej aktywności seksualnej, są szczególnie narażone na zakażenia dróg moczowych. Częstość zakażeń wzrasta wraz z wiekiem i niejednokrotnie wiąże się z anatomicznymi nieprawidłowościami narządów układu moczowo-płciowego. Zakażenia układu moczowego stanowią wedle najbardziej łagodnych wyliczeń około 50 procent zakażeń szpitalnych i około 20 procent wszystkich zakażeń pozaszpitalnych. Tak duża liczba zakażeń sprawia, że różnego rodzaju infekcje, dotyczące różnych odcinków układu moczowego są przyczyną częstych, a wg niektórych autorów najczęstszych interwencji lekarskich. O zakażeniu układu moczowego mówi się, kiedy następstwem bakteryjnego zakażenia dróg moczowych jest reakcja zapalna błony śluzowej dowolnego odcinka dróg moczowych. Zdrowa nerka nie przefiltrowuje bakterii, wobec czego mocz w miedniczkach i pęcherzu powinien być jałowy. W 1/3 dalszej kobiecej cewki moczowej znajdują się bakterie, które nie wywołują zmian zapalnych, dopóki nie zainfekują wyższych pięter układu moczowego. Wykrywa się je podczas badania ogólnego moczu i nie uznaje za zjawisko patologiczne. Za stan nieprawidłowy uważa się obecność ponad 100 tysięcy komórek drobnoustrojów w 1 ml (mililitr) moczu. Zjawisko takie nazywamy bakteriomoczem znamiennym. Liczba 105 komórek na 1 ml jest umowna i nie zawsze świadczy o zmianach zapalnych dróg moczowych.
W tym miejscu należy wspomnieć o bakteriomoczu bezobjawowym, który rozpoznaje się wtedy, kiedy bakteriurii znamiennej nie towarzyszą objawy zakażenia układu moczowego. Bakteriomocz znamienny występuje u 1–2 procent zdrowych, nieciężarnych kobiet, u 10–20 procent sprawnych ludzi w wieku podeszłym i około 40 procent zniedołężniałych kobiet i mężczyzn. Bezobjawowy bakteriomocz nie wymaga leczenia, z wyjątkiem kobiet ciężarnych. Leczy się tylko chorych, u których bakteriomocz występuje łącznie z objawami zakażenia układu moczowego. Należy podkreślić, że leczenie osób starszych z bezobjawowym bakteriomoczem nie tylko nie przynosi żadnych korzyści, ale może być szkodliwe, wywoływać niepożądane objawy, a także może sprzyjać powstawaniu szczepów bakterii antybiotykoopornych. Można jednak wspomagać funkcjonowanie pęcherza moczowego i dróg moczowych stosowaniem leków ziołowych znanych doskonale w tradycyjnej medycynie naturalnej, w tym podmywania i płukanek.
Typowe objawy ZPM
- częstomocz
- krwiomocz
- mocz o nieprzyjemnym zapachu
- parcie na pęcherz
- uczucie bólu i pieczenia pod koniec mikcji (dyzuria);
Diagnostyka ogólna pęcherza moczowego
- badanie ogólne moczu
- posiew moczu
Gdy w końcu zawita do nas zima lub inny okres chłodny, zimny, jest to czas na wyciągnięcie z szaf ciepłych płaszczy i kurtek oraz na spożywanie rozgrzewających produktów pokarmowych. Jednak kreatorzy mody mimo zimnej aury cały czas lansują często noszenie krótkich kurteczek i spodni biodrówek oraz cienkich gatek zamiast ciepłych i dużych bawełnianych majtek. Tymczasem przechłodzenie organizmu, szczególnie obszaru bioder, miednicy, podbrzusza jest ogromnym zagrożeniem dla naszego pęcherza i przyczyną jego zapalenia. Zapalenie pęcherza moczowego polega na uszkodzeniu warstwy śluzowej, która wyściela pęcherz od wewnątrz. Wszystkie rodzaje zapalenia pęcherza to choroby z których trzeba się intensywnie leczyć. W zależności od nasilenia dolegliwości lekarz dobiera najbardziej efektywne środki i metody leczenia a rozmaite metody terapii mogą wspomagać proces zdrowienia.
Częstomocz
Częstomocz to objaw chorobowy, którego przyczyny są zróżnicowane. Częste oddawanie moczu zwykle jest związane z infekcją układu moczowego, jednak w niektórych przypadkach może wskazywać na poważne choroby - cukrzycę, a nawet raka. Częstomocz (polakisuria) to objaw chorobowy, który polega na częstym oddawaniu moczu, zwykle w małych ilościach. Częstotliwość, z jaką oddaje się mocz (mikcji), jest kwestią indywidualną i zależy m.in. od ilości przyjętych płynów, temperatury otoczenia czy pojemności pęcherza. Jednak wskazaniem do wizyty u lekarza jest potrzeba oddania moczu więcej niż 7 czy 8 razy w ciągu dnia. Wówczas mówi się o bowiem o częstomoczu dziennym. Z kolei częstomocz nocny to potrzeba wstawania do toalety więcej niż 2 razy w ciągu nocy. Częste oddawanie moczu to dolegliwość, której zwykle towarzyszy uczucie natychmiastowej potrzeby oddania moczu - co jest także najbardziej charakterystyczne dla infekcji układu moczowego. Jednak opróżnienie pęcherza moczowego nie przynosi ulgi, a często tuż po oddaniu moczu znowu czuć potrzebę jego oddania czyli tak zwane parcie na pęcherz. Częstomoczu nie należy mylić z wielomoczem (poliurią) - oddawaniem moczu w ilości powyżej 3 l/dobę, ponieważ przy częstomoczu mocz zwykle oddaje się w mniejszych ilościach.
Zakażenie układu moczowego, które jest najczęstszą przyczyną częstego oddawania moczu u dzieci i kobiet, objawia się bolesnym oddawaniem moczu i nieprzyjemnym jego zapachem. W przypadku zakażenia charakterystyczne są gorączka i, rzadziej, splątanie oraz ból w boku. Inne choroby układu moczowego, które objawiają się częstomoczem, to przepuklina pęcherza moczowego, dla której charakterystyczne jest także nietrzymanie moczu, uczucie pełności w pochwie, ból lub wyciekanie moczu podczas współżycia seksualnego. Z kolei zwężenie cewki moczowej objawia się trudnościami w rozpoczęciu oddania moczu, bolesnym parciem na pęcherz, zmniejszoną ilością i siłą strumienia moczu. Inna dolegliwość - kamica układu moczowego - objawia się bólami kolkowymi w boku lub pachwinie. Rzadziej przyczyną częstomoczu jest śródmiąższowe zapalenie nerek. Częstomocz może również wskazywać na popromienne zapalenie pęcherza moczowego, którego przyczyną jest napromieniowanie dolnej części jamy brzusznej, prostaty lub narządów płciowych z powodu raka. Z kolei bezwiedne oddawanie (wyciekanie) moczu, szczególnie podczas pochylania się, kaszlu lub kichania, świadczy o nietrzymaniu moczu.
Częstomocz – a zapalenie, łagodny przerost lub rak gruczołu krokowego
Częste oddawanie moczu, które pojawia się u mężczyzn powyżej 50-tego roku życia, zwykle wskazuje na jedną z chorób gruczołu krokowego: zapalenie, łagodny przerost lub raka. Najbardziej charakterystycznym objawem zapalenia gruczołu krokowego (prostaty) jest częstomocz nocny, któremu towarzyszy nagłe parcie na mocz i bolesne oddawanie moczu. Mogą pojawić się także ropna wydzielina z cewki moczowej, gorączka, dreszcze, ból w dole pleców, bóle mięśni, bóle stawów, uczucie pełności w okolicach narządów płciowych i tkliwość palpacyjna gruczołu krokowego. Z kolei objawy łagodnego przerostu i raka gruczołu krokowego to problemy z rozpoczęciem oddania moczu, słaby strumień moczu i uczucie niepełnego opróżnienia pęcherza moczowego, które są wynikiem ucisku powiększonego gruczołu krokowego, często zmienionego nowotworowo, na szyjkę pęcherza moczowego. Nieleczona choroba może w konsekwencji doprowadzić do całkowitego zatrzymania moczu. Wówczas konieczna jest operacja, której celem jest zmniejszenie objętości prostaty.
Częste oddawanie moczu i silne uczucie pieczenia, które wywołuje ból, zwykle są oznaką zakażenia bakteryjnego, a co za tym idzie - stanu zapalnego, który może być wynikiem podrażnienia mechanicznego (np. w trakcie stosunku) i nieprzestrzegania zasad higieny. Częste oddawanie moczu o słodkim zapachu jest jednym z pierwszych objawów cukrzycy typu 1 i 2. Częstomocz to sposób organizmu na pozbycie się nadmiernej ilości glukozy. Leki moczopędne, które zwiększają objętość wydalanego moczu, stosuje się w leczeniu wielu chorób, m.in. układu krążenia, marskości wątroby, zatruć i schorzeń układu moczowego. Do diuretyków zalicza się także niektóre preparaty ziołowe (np. zawierające żurawinę, pokrzywę czy ziele skrzypu). Diuretykami, ze względu na zawartość kofeiny, są także kawa, czarna herbata, napoje czekoladowe i napoje typu cola. Na liście napojów moczopędnych znajduje się także alkohol. Z częstym oddawaniem moczu zmagają się kobiety od mniej więcej 6-tego tygodnia ciąży, aż do jej rozwiązania. Wszystko przez stale rozrastającą się macicę, która, naciskając na pęcherz, powoduje częstomocz. Jest on najbardziej dokuczliwy w pierwszym (bywa jednym z pierwszych objawów ciąży) i trzecim trymestrze.
Częste oddawanie moczu z krwią może wskazywać na zakażenie układu moczowego i kamicę u pacjentów młodszych, z kolei u pacjentów w podeszłym wieku na nowotwór. Bolesne i częste oddawanie moczu u młodych, seksualnie aktywnych osób może wskazywać na choroby przenoszone drogą płciową, np. chlamydię. Przy reaktywnym zapaleniu stawów, obok częstomoczu, pojawiają się: asymetryczne zapalenie stawów kolanowych, skokowych i śródstopno-paliczkowych, a także jedno- lub obustronne zapalenie spojówek. Charakterystycznym objawem są także małe i bezbolesne owrzodzenia w jamie ustnej, na języku, żołędzi prącia, dłoniach i podeszwach stóp, pojawiające się w ciągu 1-2 tygodni od kontaktu seksualnego. Osłabienie kończyn dolnych, osłabiona kurczliwość mięśnia zwieracza odbytu czy brak odruchu odbytniczego to obok częstego oddawania moczu objawy uszkodzenia mózgu lub rdzenia kręgowego. Przy tego typu urazach uszkodzone nerwy, które są odpowiedzialne za przesyłanie informacji z mózgu do pęcherza moczowego, mogą prowadzić do częstego i nagłego oddawania moczu. Częste oddawanie moczu jest także jednym z objawów niedoczynności przysadki mózgowej. Wówczas objawami towarzyszącymi są m.in. osłabienie i senność, blada skóra, obrzęknięte powieki oraz zapadnięte oczy.
Popromienne zapalenie pęcherza moczowego
Popromienne zapalenie pęcherza (RIC, po polsku PZPM) jest kolejnym typem zapalenia pęcherza będącym skutkiem niedoboru warstwy glikozoaminoglikanów (GAG). Jest to efekt uboczny radioterapii różnych typów nowotworów miednicy małej, w tym raków pęcherza lub prostaty, guzów macicy, raka szyjki macicy lub jajnika. Objawy zapalenia popromiennego mogą wystąpić z nawet z dziesięcioletnim opóźnieniem w stosunku do przebytej radioterapii czy innego napromieniowania. U pacjentów z nowotworami umiejscowionymi w miednicy powikłania radioterapii mogą dotyczyć sąsiadujących organów, w tym również pęcherza moczowego. Objawy RIC mogą obejmować:
- zmiany wzorca oddawania moczu,
- stan zapalny pęcherza,
- krwawienia z cewki moczowej o nasileniu od łagodnego do ciężkiego,
- ból pęcherza,
- nagłe parcie na mocz.
Objawy mogą wystąpić bezpośrednio po radioterapii, jak również do dziesięciu lat po jej zastosowaniu. Częstość występowania RIC może wahać się w szerokich granicach. Wynika to z odmiennego sposobu leczenia różnych nowotworów, co z kolei przekłada się na różną ekspozycję pęcherza moczowego na promieniowanie. Nasilenie powikłań w postaci popromiennego zapalenia pęcherza moczowego zależy od trzech głównych czynników:
- objętości i wielkości części pęcherza objętej radioterapią,
- jednorazowej dawki promieniowania,
- całkowitej dawki promieniowania.
Wielu pacjentów z objawami RIC wymaga wielokrotnych przetoczeń krwi w celu wyrównania strat spowodowanych hematurią (obecnością krwi w moczu).
Popromienne zapalenie pęcherza moczowego jest stosunkowo często obserwowane u pacjentek poddanych radioterapii z powodu nowotworów narządu rodnego. Najczęściej do popromiennego zapalenia pęcherza dochodzi kilka lub kilkanaście miesięcy po radioterapii. Zapalenie pęcherza po radioterapii może pojawić się nawet kilka lat po naświetlaniach, bywa, że dziesięć lat po chorobie popromiennej. Leczenie jest generalnie objawowe, może być wspierane recepturami ziołowymi oraz bioenergoterapią. U części pacjentek konieczna jest cystoskopia w znieczuleniu i koagulacja krwawiących naczyń.
Radioterapia uważana jest za skuteczny sposób leczenia niektórych nowotworów narządów miednicy u kobiet, zwłaszcza raka szyjki macicy. Niestety promieniowanie jonizujące uszkadza zarówno komórki nowotworowe jak i prawidłowe. Nawet gdy leczenie przeprowadzone jest prawidłowo dochodzi zwykle do powikłań ze strony narządów sąsiadujących z miejscem poddanym napromienianiu (moczowody, pęcherz, odbytnica). Czynnikami zwiększającymi ryzyko wystąpienia powikłań po radioterapii z powodu nowotworu dróg rodnych kobiety są: starszy wiek, otyłość chorych, wyższy stopień zaawansowania nowotworu, stany zapalne narządów miednicy, zastój moczu w drogach moczowych, cukrzyca, miażdżyca, nadciśnienie, wcześniejsze leczenie chirurgiczne (uszkadza naczynia krwionośne, chłonne i nerwy). Częstość zastoju moczu w górnych drogach moczowych wywołanego rakiem szyjki macicy ocenia się na 7-21%. Gdy nie podejmiemy leczenia choroby podstawowej u 65-85% kobiet stopniowo rozwija się oliguria po czym anuria, a 76-94% kobiet umiera z powodu niewydolności nerek.
W 1927 roku Dean po raz pierwszy opisał owrzodzenia błony śluzowej pęcherza w następstwie radioterapii. Powikłania po radioterapii z powodu nowotworów dróg rodnych występują u około 10% chorych, w tym 2-3% są to powikłania ze strony dróg moczowych – pęcherza moczowego u 55% chorych, nerek u 21% i moczowodów u 7,5% chorych. Zwykle 4-8% chorych umiera po zabiegu naprawczym powikłań będących skutkiem radioterapii nowotworu dróg rodnych. U 1,2-7% chorych radioterapia jest przyczyną białaczki, nowotworów złośliwych pęcherza moczowego, odbytnicy, pochwy, warg sromowych. Odczyny popromienne dzieli się na wczesne i późne.
Zmiany popromienne pęcherza moczowego
Wczesny odczyn popromienny ze strony pęcherza związany jest z różnym stopniem uszkodzenia jego śluzówki. Śluzówka w badaniu cystoskopowym przeprowadzonym już w 24 godziny po rozpoczęciu napromieniania może być zaczerwieniona, obrzęknięta (szczególnie trójkąt i ściana tylno-dolna). Wygląd śluzówki przypomina powierzchnię czerwonego aksamitu. W badaniu mikroskopowym włośniczki warstwy podśluzowej rozszerzają się i ulegają przekrwieniu. Podobnie jak w moczowodach stwierdza się obrzęk międzykomórkowy. W następnym etapie następuje zwyrodnienie nabłonka przejściowego (wakuolizacja cytoplazmy i uszkodzenie jądra komórkowego). W dalszej kolejności nabłonek złuszcza się, a czasami zanika całkowicie co powoduje powstanie owrzodzeń. W błonie podśluzowej stwierdza się krwawienia. W miarę upływu czasu zwęża się światło włośniczek, postępuje rozrost śródbłonka i włóknienie warstwy podśluzowej po czym warstwy mięśniówki gładkiej (wczesny odczyn popromienny stopniowo przechodzi w fazę późną). W tym okresie w obrazie cystoskopowym stwierdza się zmniejszenie objętości pęcherza. Nabłonek przejściowy jest blady, z krwistymi wybroczynami i powierzchownymi owrzodzeniami. W okresie tym łatwo dochodzi do zakażenia, które wywołuje alkalizację moczu, co sprzyja wytrącaniu się złogów fosforanowych na martwych tkankach. Późny odczyn popromienny może pojawić się już w 2-4 miesiące po zakończeniu radioterapii. U większości chorych objawy pojawiają się zwykle pomiędzy 1 a 3 rokiem po zakończeniu leczenia.
Zmiany patologiczne określane jako późny odczyn popromienny wywołane są zarostowym zapaleniem tętnic prowadzącym do całkowitego zamknięcia ich światła. Błona mięśniowa naczyń krwionośnych zastępowana jest przez tkankę włóknistą. W badaniu cystoskopowym obserwuje się tzw. naczyniaki (teleangiektazie) – poszerzone kruche naczynia krwionośne, wybroczyny podśluzówkowe, błona śluzowa jest cienka, zanikowa, mało elastyczna, z owrzodzeniami. Jeżeli obszar niedokrwienia jest duży, martwica jest bardziej rozległa i obejmuje głębsze warstwy ściany pęcherza prowadząc do powstania przetok pomiędzy pęcherzem a sąsiadującymi narządami: przetoki pęcherzowo-pochwowe 0,3-2,7% chorych, pęcherzowo-jelitowe 0,4-0,5%. Częstomocz, bolesne oddawanie moczu, objawy nawrotowego zakażenia dróg moczowych określamy jako popromienne zapalenie pęcherza. Skrajną formą popromiennego zapalenia pęcherza jest jego marskość czyli marskość pęcherza moczowego. Na skutek zwłóknienia poszczególnych warstw pęcherza dochodzi do zmniejszenia jego pojemności (częstomocz, nietrzymanie moczu) oraz często do odpływu pęcherzowo-moczowodowego (objawy nawrotowego zakażenia górnych dróg moczowych). Niekiedy do wspominanych objawów dołączają się trudne do opanowania krwawienia – krwotoczne popromienne zapalenie pęcherza – u 0,2-9,4% chorych. Odczyny popromienne zależą nie tylko od dawki całkowitej, ale także od dawek składowych i ich rozkładu w czasie. Odczyn popromienny ze strony pęcherza wyraźnie nasila się gdy całkowita dawka przekracza 60 Gy. Powszechnie uważa się iż radioterapia w dawce 80 Gy jest przyczyną powikłań u 40 % napromienianych kobiet a w dawce 60 Gy lub mniej powikłania występują tylko u 2 % chorych.
Operowanie w obrębie tkanek napromieniowanych jest trudniejsze niż w normalnych warunkach, ponieważ tkanki te są zwykle cieńsze (wiotkie), bardziej zwłókniałe, mniej elastyczne a przede wszystkim gorzej ukrwione. Powoduje to iż gojenie zespoleń jest powolne a czasami w ogóle do niego nie dochodzi. W czasie operacji naprawczych powikłań po radioterapii należy usunąć tkanki obumarłe, a pozostawione tkanki powinny być jak najlepiej ukrwione. Z tego powodu do zamknięcia przetok często wykorzystuje się unaczynione przeszczepy innych tkanek: sieć, mięsień smukły uda, krawiecki, uszypułowany płat mięśniowo-tłuszczowy z warg sromowych (operacja Martiusa), fragmenty jelita cienkiego lub grubego rozcięte na brzegu przeciwkrezkowym. Bez względu na stosowaną technikę operacyjną należy unikać zespalania tkanek „pod napięciem”. Czasami z powodu rozległej martwicy ściany pęcherza i sąsiednich narządów (odbytnica, pochwa) niemożliwe jest wykonanie operacji naprawczej. U tych chorych mocz odprowadzamy ponadpęcherzowo wykorzystując sposób zaproponowany przez Brickera, lub wytwarzamy szczelny zbiornik na mocz, lub zastępczy pęcherz jelitowy. Przed przystąpieniem do operacji naprawczych z powodu przetok po radioterapii wskazane jest pobranie wycinków z brzegów przetoki celem wykluczenia czynnego procesu nowotworowego.
Leczenie z oparzeń popromiennych
W terapii potrzebne jest dobre zrozumienie mechanizmów uszkodzeń i regeneracji po oparzeniu promieniowaniem jonizującym. Promieniowanie jonizujące wnikające do organizmu powoduje przemiany chemiczne (radiolizę) wody zawartej we wszystkich tkankach. Skutki napromieniowania są ogromne, skoro woda stanowi około 60% naszego ciała (w przypadku dzieci nawet 80%). Uwolnione w wyniku radiolizy rodniki tlenowe i wodorotlenowe rozrywają wiązania wodorowe pomiędzy parami zasad purynowych i pirymidynowych w łańcuchach kwasów nukleinowych (DNA i RNA). W praktyce oznacza to uszkodzenie cząsteczki, prowadzące do mutacji genetycznych lub martwicy komórek. Stąd: nawet jednorazowe silne napromieniowanie, w krótkim czasie, może doprowadzić nawet do śmierci, a w przypadku, gdy dawka nie jest śmiertelna, w przyszłości sprzyjać wystąpieniu złośliwych zmian nowotworowych, zaburzeń hormonalnych, problemów z płodnością, martwicy i uszkodzeń tkanek. Niebezpieczne są nawet niewielkie przekroczenia norm, ale regularne (np. u osób obsługujących urządzenia emitujące promieniowanie). Ostra choroba popromienna może zabić w krótkim czasie – giną białe ciałka odpowiedzialne za walkę z zakażeniami, a krew traci krzepliwość. Także szpik ulega uszkodzeniu i nie jest w stanie wyprodukować nowych komórek.
Wpływ promieniowania jonizującego na organizmy żywe jest w naturalny sposób związany z oddziaływaniem tego promieniowania na komórki. Ma on charakter statystyczny: ten sam rodzaj promieniowania i taka sama dawka w komórce za każdym razem wywołać inną reakcję lub też brak jakiejkolwiek reakcji. Jednakże im więcej promieniowania dotrze do komórki, tym prawdopodobieństwo pojawienia się efektu promieniowania wzrasta (hipoteza liniowa). Jeśli promieniowanie dotrze do cząsteczek istotnych z punktu widzenia funkcji życiowych, jak np. cząsteczki DNA, uszkodzenie komórki będzie z reguły większe niż w przypadku, gdy będzie oddziaływało z mniej istotnymi cząsteczkami, jak np. cząsteczki wody. Najbardziej podatne na wpływ promieniowania są te komórki, które się szybko rozmnażają. Komórki mają pewną zdolność regeneracji uszkodzeń, którą nabyły poprzez wieki obcowania z tłem naturalnego promieniowania. Jednakże, jeśli komórka podzieli się zanim zdoła zregenerować swe uszkodzenia popromienne, nowe komórki mogą nie być identycznymi kopiami komórki wyjściowej.
Możliwości leczenia i zapobiegania odległym skutkom choroby popromiennej są bardzo ograniczone i różne w zależności od konsekwencji napromieniowania. W czasie zaburzeń układu odporności podstawą jest intensywna ochrona przed infekcjami aż do momentu regeneracji układu immunologicznego. W cięższych przypadkach, gdy doszło do trwałego upośledzenia szpiku kostnego, niezbędny bywa jego przeszczep. Odległe skutki jednorazowego napromieniowania, bądź skutki będące efektem długotrwałego narażenia na powtarzające się dawki promieniowania, są zbliżone. Mogą ujawnić się dopiero po kilku lub kilkunastu latach. Do najczęstszych należą:
* podwyższona zapadalność na choroby nowotworowe (w tym złośliwe), szczególnie białaczki, chłoniaki, glejaki, nowotwory tarczycy i układu kostnego;
* przyspieszony proces starzenia organizmu i generalnie skrócenie długości życia;
* zaburzenia hormonalne i niepłodność, a także uszkodzenia genomu komórek płciowych, prowadzące do wzrostu przypadków wad wrodzonych u potomstwa;
* zaćma;
* uszkodzenie wrażliwej tkanki;
Udało się w 2012 roku stworzyć wstępnie lek, który można podawać nawet do 24 godzin od momentu pierwszego kontaktu z promieniowaniem radioaktywnym, co może także być pomocne pacjentom po naświetlaniach radioterapeutycznych. Biolog Hartmut Geiger z Cincinnati Children’s Hospital Medical Center odkrył skuteczny sposób leczenia skutków napromieniowania radioaktywnego. Opracowane przez niego leki mogą zostać podane w ciągu 24 godzin od wypadku, a nie tak jak w przypadku dotychczas stosowanych substancji, niezwłocznie po ekspozycji na promieniowanie. Hartmut Geiger nie odkrył nowego związku, a jedynie przebadał właściwości znanych, przetestowanych i dopuszczonych do podawania ludziom leków, które teraz zyskają nowe zastosowanie. Naukowcy amerykańscy przyglądali się działaniu trombomoduliny, białka stosowanego w leczeniu zakrzepicy, ze względu na jego właściwości wspomagające hamowanie procesu krzepnięcia krwi. Drugą substancją, którą postanowili zbadać, było aktywowane białko C, główny składnik drotrekoginy alfa, leku podawanego osobom z zakażeniem krwi. Ze względu na niską skuteczność w leczeniu tego schorzenia, leki zawierające ten związek zostały w październiku 2011 roku wycofane ze sprzedaży w Stanach Zjednoczonych. Jak się okazało w opublikowanych niedawno w magazynie Nature badaniach, obie badane przez zespół Geigera substancje znacznie zwiększają szanse na przeżycie, po przyjęciu dużej dawki promieniowania.
Eksperymenty prowadzone są na myszach, ale wyniki są tak obiecujące, że leczenie ludzi tą samą metodą powinno być równie skuteczne. Podanie myszom aktywowanego białka C w ciągu 24 godzin od ekspozycji na promieniowanie sprawiało, że po 30 dniach wciąż żyło 70% osobników, podczas gdy z grupy tych, które nie otrzymały leku przeżyło zaledwie 30%. Białko C występuje również naturalnie w ludzkim organizmie, a po przyjęciu niebezpiecznej dawki promieniowania, może być aktywowane przez podanie trombomoduliny. Problem jednak w tym, że musi to nastąpić najpóźniej do 30 minut po ekspozycji. Dlatego też naukowcy starają się opracować lek zawierający już aktywowaną substancję. Badacze podkreślają, ze ogromną zaletą testowanych przez nich związków jest to, że są już powszechnie stosowane wśród ludzi. Jeśli wyniki dalszych badań będą równie pomyślne, jak dotychczas, możemy w krótkim czasie uzyskać bardzo skuteczny lek ratujący życie osób poddanych zbyt dużemu promieniowaniu.
Naukowcy z firmy Hollis-Eden Pharmaceuticals w San Diego (Kalifornia) ogłosili, że wydzielany przez nadnercza 5-androstenediol (AED) pobudza wzrost komórek szpiku i dzięki temu zmniejsza śmiertelność małp poddanych dawce promieniowania rzędu 6 grejów z 32 do 12 procent. Poprawia się przede wszystkim wytwarzanie płytek krwi. 40 małpom podawano domięśniowe zastrzyki AED 4 godziny po ekspozycji na promieniowanie, a później raz dziennie przez pięć kolejnych dni. Nie stosowano innych metod leczenia – na przykład transfuzji, których raczej nie dałoby się zapewnić w przypadku masowych ofiar.
Pierwsze eksperymenty przeprowadzono na myszach. Napromieniowano je radioaktywnym kobaltem, co wywołało u nich chorobę popromienną. Dopiero 24 godziny później zainicjowano terapię. Myszom podawano przez 30 dni, codziennie rano i wieczorem, antybiotyki doustnie i domięśniowo. Choć myszy nie miały żadnych szans na przeżycie, większości z nich udało się przetrwać. Następstwem wysokiego napromieniowania ludzi i zwierząt jest masowe obumieranie komórek w organizmie. Układ pokarmowy przestaje funkcjonować, a szpik kostny nie produkuje krwinek białych. Następnie gwałtownie spada wydajność układu odpornościowego. Mimo tych negatywnych konsekwencji, badane myszy przeżyły dzięki zastosowaniu dwóch rodzajów antybiotyków. Ich działanie bakteriobójcze okazało się tu kluczową kwestią. Pozwala to wyciągnąć wnioski, że terapie antybakteryjne w stanach zapalnych związanych z chorobą popromienną są istotnym czynnikiem wspomagającym wyzdrowienie lub przynajmniej złagodzenie dolegliwości.
„Jednym ze skutków napromieniowania jest zniszczenie błon śluzowych”, wyjaśnia Ofer Levy, pracownik naukowy oddziału pediatrycznego kliniki w Harvard Medical School w Bostonie. W tym wypadku jelita tracą naturalną ochronę i wszystkie bakterie, przede wszystkim te, które zwykle zagnieżdżają się w jelicie grubym, mogą bezpośrednio przedostawać się do krwioobiegu. „Następstwem tego procesu jest wywołanie ogromnych szkód”, twierdzi Eva Gunian, współpracownik Ofera Levy’ego z bostońskiego instytutu onkologicznego Dana-Farber. „Najpierw bakterie wywołują infekcję, która z czasem się pogłębia, aż dochodzi do sepsy, czyli do zatrucia krwi - jest to nic innego jak ekstremalnie ciężka infekcja bakteryjna.” Codziennie do naszego krwioobiegu dostają się tysiące bakterii. Zdrowy organizm doskonale daje sobie z nimi radę. Krwinki białe odgrywają tu znaczącą rolę - przy pomocy białka BPI, które ma działanie bakteriobójcze, zapobiegają one również wystąpieniu stanu zapalnego. Tradycyjne antybiotyki mają tylko działanie bakteriobójcze, natomiast nie są w stanie zahamować stanu zapalnego. U ludzi cierpiących na chorobę popromienną proces ten przebiega inaczej, wyjaśnia Ofer Levy. „System odpornościowy pacjenta jest bardzo osłabiony. Zniszczony szpik nie produkuje wystarczającej ilości krwinek białych”. To powoduje, że bakterie mogą się bez żadnych przeszkód namnażać w całym organizmie.
Podczas badań naukowcy zaaplikowali napromieniowanym myszom białko BPI, które już od dawna można wytwarzać w środowisku laboratoryjnym. Ponadto podano im także antybiotyki z grupy fluorochinolonów. „Trzy czwarte chorych myszy przeżyło”, opowiada Ofer Levy. Ich szpik kostny częściowo zregenerował się i był w stanie produkować własne krwinki białe. Terapię białkiem BPI zastosowano do tej pory na 1200 osobach - na ciężko chorych pacjentach i wielu zdrowych ochotnikach. Jednak Ofer Levy i Eva Guanin nadal bardzo ostrożnie dawkują optymizm w kwestii leczenia choroby popromiennej. Przed nimi jeszcze długa i wyboista droga. W pierwszym okresie wystąpienia objawów choroby popromiennej stosuje się leczenie objawowe, przeciwdziałające nudnościom, wymiotom i biegunkom. Niezbędnym elementem jest jak najszybsze wykonanie badania morfologicznego krwi z rozmazem, które wykaże m.in. wyjściowy poziom limfocytów. Po ich spadku też można szacować, na jaką dawkę promieniowania narażony był organizm i dobrać właściwe leczenie. Zespół hematologiczny leczy się zapobiegając ewentualnym zakażeniom, stosuje się też tzw. czynniki wzrostu stymulujące komórki macierzyste szpiku kostnego. W przypadku zakażeń, podaje się antybiotyki, niekiedy również ratunkiem jest przetaczanie płytek krwi. Leczenie zespołu żołądkowo-jelitowego polega na dożylnym uzupełnianiu traconych płynów ustrojowych i elektrolitów. W leczeniu ze skutków napromieniowania typu medyczna radioterapia warto brać pod uwagę metody znane z leczenia chorób popromiennych, także te eksperymentalne.
W leczeniu z choroby popromiennej trzeba zwracać uwagę na małopłytkowość krwi, poziom białych ciałek krwi który lubi spadać do bardzo niskich wartości, co pozbawia odporności i powoduje, że każda infekcja jest bardzo szkodliwa, a bywa że jest zabójcza. Jednym z leków są częste transfuzje krwi, nawet dwa razy w tygodniu, potem coraz rzadziej, a mogą w terapii trwać nawet 1 do 2 lat. Z krwią bywa problem, mimo że jest bardzo starannie dobierana pod kątem zgodności w zakresie głównych grup i podgrup. Ale kiedy na mikroskopowym szkiełku miesza się przed podaniem krew dawcy i biorcy, bardzo często następuje w chorobie popromiennej aglutynacja, czyli niewytłumaczalne skupianie krwinek biorcy, co jest przyczyną nawet niespodziewanej śmierci pacjenta popromiennego. Taki preparat nie nadaje się do podania pacjentowi i trzeba szukać innej krwi do podania pacjentowi z chorobą popromienną.
Ochroną przed skutkami promieniowania radioaktywnego są także naturalne związki chemiczne zawarte w owocach i niektórych ziołach. Najważniejsze z nich to antocyjany. Zawierają je owoce o kolorze czerwonym, fioletowym i niebieskim. Mają one bardzo silne działanie przeciwutleniające, które neutralizuje wolne rodniki. Badania nad pozytywnym wpływem owoców jagodowych na zwierzęta laboratoryjne poddawane promieniowaniu jonizującemu prowadzili już w latach 90-tych XX wieku naukowcy z Wojskowej Akademii Medycznej. Dowiedli oni, iż zwierzęta karmione ekstraktem z owoców zawierających antocyjany miały znacznie łagodniejszy przebieg choroby popromiennej. Dowodem na to, że antyoksydanty są zużywane przez organizmy żyjące pod wpływem promieniowania jonizującego, są odkrycia naukowców badających ptaki mieszkające w okolicy Czarnobyla. Mają one we krwi o połowę mniej antyoksydantów niż ptaki żyjące na terenach nieskażonych. Wynika to z tego, że zużywają je do walki ze skutkami promieniowania. Podobne badania, ale już na komórkach nerek małp, które genetycznie są bardzo podobne do komórek ludzkich, przeprowadziła Pani profesor Iwona Wawer w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. I tak, komórki małp naświetlono taką dawką promieni gamma, że przeżywała połowa z nich. Ale gdy dodano do tych komórek wyciąg z owoców aronii przeżywały wszystkie komórki. Należy przypuszczać, że podobnie będą zachowywałyby się komórki nerek u człowieka, jednak formalnie nie przeprowadzono badan z powodu urojeń 'etycznych' w Polsce. Sposób odżywiania może być przyczyną dlaczego pewne część osób napromieniowanych wysokimi dawkami promieniowania nie choruje i żyje długo oraz zdrowo. Rośliny, które można tu polecić to wspomniany owoc aronii, ale także owoc borówki czarnej, żurawiny oraz zielona herbata. Należy o tym pamiętać poddając się promieniowaniu, np. podczas badania RTG czy radioterapii antynowotworowej, a także pracując przy chociażby obsłudze maszyny rentgenowskiej czy jako lekarz radioterapeuta na onkologii.
Bakteryjne zapalenie pęcherza moczowego
Bakteryjne zapalenie pęcherza moczowego jest powszechnie określane jako infekcja pęcherza moczowego lub infekcja dróg moczowych (UTI). Jest to relatywnie częste schorzenie u kobiet w wieku średnim i starszych, które może nawracać często lub w sposób nieregularny. U mężczyzn, infekcje pęcherza moczowego mogą być spowodowane przewlekłym bakteryjnym zapaleniem prostaty. Stosowanie cewników jest związane z częstszym występowaniem UTI. Bakteryjne Zapalenie pęcherza moczowego jest wynikiem infekcji bakteryjnej. Zwykle objawia się:
- obecnością krwi w moczu,
- uczuciem pieczenia podczas oddawania moczu,
- gorączką,
- częstomoczem lub nietrzymaniem moczu,
- bólem brzucha lub pleców,
- mętnym moczem o intensywnym zapachu.
Wiele czynników może prowadzić do bakteryjnego zapalenia pęcherza moczowego, należą do nich cukrzyca, infekcje chlamydiami, bakteriami E coli lub innymi bakteriami, stosowanie wkładek dopochwowych, alergie pokarmowe, ciąża i stres. W nieleczonych przypadkach infekcja pęcherza może przejść w stan przewlekły i ostatecznie doprowadzić do uszkodzenia nerek. W rzadkich przypadkach może być nawet przyczyną śmierci.
Nawracające bakteryjne zapalenie pęcherza
Nawracające bakteryjne zapalenie pęcherza moczowego (RBC) rozpoznaje się, gdy wystąpią co najmniej 3 objawowe epizody w ciągu roku. Zapalenie pęcherza jest schorzeniem, na które, podobnie jak w przypadku innych zakażeń układu moczowego, szczególnie narażone są kobiety. Do infekcji dochodzi poprzez błony śluzowe, naczynia chłonne oraz krew. Najczęściej występujące typy zapalenia pęcherza to:
* Zapalenie ostre – charakteryzuje się częstym i bolesnym oddawaniem moczu (może się w nim pojawiać krew), bólami w okolicy pęcherza, nagłymi uczuciami parcia. Leczenie polega na podaniu środków odkażających (najczęściej antybiotyków) lub preparatów ziołowych.
* Zapalenie przewlekłe – mówimy o nim, jeśli objawy zakażenia pęcherza nie ustępują przez dłuższy czas (do ok. dwóch tygodni). Diagnozowane jest najczęściej przy zaburzeniach w oddawaniu moczu, chorobach ogólnoustrojowych (np. cukrzycy) i niewłaściwie leczonych stanach ostrych. U kobiet może się wiązać z pożyciem płciowym, miesiączkowaniem i chorobami dróg rodnych.
* Zapalenie pęcherza tzw. „miodowego miesiąca” – z reguły pojawia się u kobiet rozpoczynających życie seksualne. Dolegliwości odczuwane są wkrótce po stosunku i wywoływane przez bakterie, które tą drogą przedostały się do pochwy.
Przyczyny infekcji bakteryjnych to anatomiczna bliskość pochwy, odbytu i ujścia cewki moczowej stwarzają sprzyjające warunki do infekcji bakteryjnych w obrębie pęcherza; czynniki zakażenia mogą mieć także inne źródło. Bakterie dostają się do śluzówki pęcherza rozmaitymi drogami. W zakażeniu wstępującym przenoszą się z dolnej części układu moczowego kobiety w górę, zagrażając nie tylko pęcherzowi, ale także moczowodom i nerkom. Poprzez naczynia chłonne śluzówkę atakują przede wszystkim pałeczka okrężnicy, gronkowce i paciorkowce; flora jelita grubego przedostaje się do pęcherza także przez układ krwionośny. W moczu podnosi się znacznie zawartość drobnoustrojów i wtedy tzw. bakteriomocz jest podstawą diagnozy lekarskiej.
Inne patogeny powodujące zapalenie pęcherza moczowego
Negatywny wynik posiewu bakteryjnego nie wyklucza możliwości wywołania stanu zapalnego przez inne drobnoustroje. Należą do nich przede wszystkim riketsje (zajmujące pośrednie miejsce między bakteriami i wirusami), takie jak chlamydia, mycoplasma czy ureoplasma. Są one, niestety, odporne na większość antybiotyków, a ich leczenie trwa miesiącami. Zakażenie wywołać mogą także wirusy z gatunku herpes, np. powodujący nadmierny rozrost komórek cytomegalowirus, bakterie beztlenowe (śladem ich występowania jest obecność gazu w moczu), Lactobacillusy. Innymi najczęściej spotykanymi przyczynami wystąpienia zapalenia pęcherza są choroby układu moczowego, takie jak kamica nerkowa czy przerost gruczołu krokowego.
Śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego
Rozpoznanie śródmiąższowego zapalenia pęcherza moczowego (IC, po polsku ŚZPM) może być trudne dla lekarza. Jest to jednocześnie długotrwałe i frustrujące doświadczenie dla pacjenta. IC może manifestować się wieloma różnymi objawami w rejonie pęcherza moczowego i miednicy małej:
- przewlekły ból o nasileniu od łagodnego do intensywnego,
- uczucie napięcia i/lub tkliwość okolicy pęcherza,
- parcia naglące (nagła potrzeba oddawania moczu) lub częstomocz (do 60 razy na dobę),
- ból podczas stosunku seksualnego.
Ponieważ śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego jest trudne do zdiagnozowania, uważa się, że blisko połowa osób cierpiących na IC nie zdaje sobie sprawy z tego, że jest chora.
Znaczny deficyt snu i depresja mogą być poważnymi skutkami IC. Nieleczona choroba może upośledzać życie niektórych pacjentów. Jeśli zostanie wcześnie zdiagnozowana, może być skutecznie leczona.
Diagnozowanie IC
IC bywa często mylone z infekcją dróg moczowych lub infekcją pęcherza moczowego. Znaczna część diagnostyki IC jest oparta na wykluczeniu innych chorób, w tym raka pęcherza, kamicy nerkowej, zapalenia pochwy, endometriozy, chorób przenoszonych drogą płciową i infekcji gruczołu krokowego. Badania diagnostyczne stosowane w rozpoznaniu IC obejmują test cytometrii porównawczej, test potasowy i hydrodystensję. Niektórzy pacjenci są zmuszeni odwiedzić wielu specjalistów na przestrzeni szeregu lat, aby zostało postawione właściwe rozpoznanie.
Fakty o IC
- średni wiek w chwili zachorowania wynosi 40 lat (chociaż pierwsze objawy mogą pojawić się w okresie młodzieńczym lub nawet wcześniej),
- 90% pacjentów z IC stanowią kobiety,
- przybliżona liczba przypadków w USA wynosi od 700 000 do 1.8 miliona,
- szacowana liczba chorych w Kanadzie wynosi: 70 000.
W jaki sposób lekarze rozpoznają IC
W przeciwieństwie do infekcji pęcherza i dróg moczowych, IC zwykle nie poddaje się konwencjonalnemu leczeniu antybiotykami. Jego przyczyna nie została do końca poznana. Wiadomo, że podczas choroby dochodzi do uszkodzenia warstwy śluzówki wyściełającej od wewnątrz pęcherz moczowy, co umożliwia toksynom zawartym w moczu wywoływanie reakcji zapalnej i przez to dolegliwości bólowe. IC może być skutkiem oddziaływania wielu różnych czynników, w tym poważnych błędów dietetycznych lub nieprzyswajaniem istotnych substancji służących odbudowie tkanki pęcherza moczowego. Czasami urolodzy rozpoznają IC na podstawie stwierdzenia w cystoskopii punktowych wybroczyn, szczelin lub owrzodzeń spowodowanych wrzodami Hunner’a. IC bywa też rozpoznawane na podstawie takich objawów, jak ból, parcia naglące, częstomocz i nykturia.
Zespół bolesnego pęcherza
Zespół bolesnego pęcherza / śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego jest wbrew powszechnym opiniom chorobą występującą wcale nie rzadko. Dane epidemiologiczne (badanie Milsoma z 2001 roku) wykazały występowanie PBS/IC na poziomie (średnio) na 16,6% populacji w wieku powyżej 40 roku życia (kobiety 17,4%, mężczyźni 15,6%). Badania autorów fińskich i amerykańskich w ciągu ostatnich 30 lat wskazują stałą tendencję do wzrostu zachorowalności na śródmiąższowe zapalenie pęcherza moczowego (IC - interstitial cystitis). Kobiety stanowią około 90% pacjentów objętych leczeniem, w tym 10% zachorowań stanowią przypadki o poważnym nasileniu objawów, wymagające bardziej agresywnego postępowania leczniczego.
Przeciekający nabłonek urotelialny wydaje się być czynnikiem sprawczym dla wielu objawów ze strony układu moczowego m.in.:
- naglące parcia na mocz,
- bóle w okolicach miednicy mniejszej i pęcherza,
- częstomocz (do 50 mikcji na dobę),
- bolesność związana ze stosunkami płciowymi,
- skargi podawane przez chorych sugerują zmiany zapalne,
- objawy trwają od dłuższego czasu i nie ustępują po stosowanym dotychczas leczeniu.
Wysoki stopień nasilenia powyższych objawów sprawia, że jakość życia pacjentek z PBS/IC drastycznie się obniża.
Dowiedziono że wewnętrzna warstwa pęcherza moczowego tzw. warstwa glikozamionoglikanów (GAG) stanowi istotny element stanowiący nieprzenikalną barierę pęcherza dla bakterii i innych toksycznych związków zawartych w moczu. Dowiedziono też, że warstwa GAG blokuje przyleganie bakterii do ściany pęcherza. Warstwa ochronna GAG może być niszczona przez rozpuszczalne, zjadliwe przeciwciała produkowane przez bakterie Escherichia coli (E coli). Uszkodzenie nabłonka GAG jest jednym z czynników odpowiedzialnych za wywołanie:
- śródmiąższowego zapalenia pęcherza moczowego,
- bakteryjnego zapalenia dróg moczowych,
- nowotworów pęcherza moczowego.
Typowe objawy pogarszające jakość życia pacjentki/pacjenta z IC:
- utrudnienia w podróżowaniu i poruszaniu (98 % chorych);
- pogorszenie stosunków rodzinnych (70 %);
- wykluczenie z codziennej aktywności (68 %);
- permanentne zmęczenie (63 %);
- ograniczenie aktywności zawodowej (60 %);
- depresja (56 % chorych);
Przewlekłe zapalenie pęcherza moczowego
Przewlekłe zapalenie pęcherza rozpoznajemy, jeśli objawy utrzymują się dłużej niż 2 tygodnie lub występują nawroty co najmniej 2 razy w miesiącu przez 6 miesięcy. Ze względu na stosunki anatomiczne dróg moczowych ZUM występują znamiennie częściej u kobiet. Przewlekłe zapalenie pęcherza może być wynikiem powtarzających się ostrych ataków lub pojawić się i rozwijać podstępnie, bez objawów ostrych. Najczęstszą przyczynę stanowią zapalenia bakteryjne, wśród których dominuje E. coli. Nieleczone zakażenie ostre może przejść w stan przewlekły, ale najczęściej przyczyną są schorzenia towarzyszące, predysponujące do kolonizacji dróg moczowych przez drobnoustroje. Należy wśród nich wymienić kamicę dróg moczowych, przeszkodę w odpływie moczu, cukrzycę, immunosupresję oraz stany obniżenia odporności. U osób starszych z niespecyficznymi dolegliwościami z dolnych dróg moczowych należy zawsze w pierwszej kolejności wykluczyć nowotwory dróg moczowych, szczególnie u osób narażonych w życiu na czynniki ryzyka (palenie tytoniu, produkty przetworu ropy naftowej, itp.).
W przewlekłym zakażeniu pęcherza moczowego dochodzi do zmian w obrębie błony śluzowej pęcherza moczowego upośledzających jej naturalną barierę ochronną. Następuje przekrwienie i wzrost przepuszczalności nabłonka, a także metaplazja płaskonabłonkowa. Zmienia się skład moczu oraz jego pH. Dochodzi do wzrostu pH, co sprzyja kolonizacji i rozwojowi bakterii, tworząc błędne koło chorobowe. W przypadku długotrwałego drażnienia błony śluzowej przez drobnoustroje lub ciało obce zwiększa się ryzyko rozwoju nowotworów wtórnych pęcherza moczowego, zwłaszcza raka płaskonabłonkowego, co się obserwuje u chorych ze schistosomiazą, w przebiegu której kilkadziesiąt razy częściej dochodzi do rozwoju wyżej wspomnianego nowotworu. Nowotwór może naciekać ujścia moczowodów i powodować powstanie zastoju w górnych drogach moczowych z następową niewydolnością nerek. Objawy przewlekłego zapalenia pęcherza moczowego mogą być niespecyficzne. Dysuria, ból pod koniec mikcji, bóle w podbrzuszu oraz pieczenie w cewce moczowej należą do najczęstszych.
Kluczową rolę w diagnostyce zapalenia pęcherza odgrywa badanie moczu: badanie ogólne moczu, analiza osadu, posiew oraz cytologia moczu. Wśród badań obrazowych należy wymienić USG, urografię oraz tomografię komputerową/rezonans magnetyczny w przypadkach wątpliwych. W wybranych przypadkach diagnostykę należy poszerzyć o cystoskopię z pobraniem wycinków błony śluzowej do badania mikroskopowego oraz badanie urodynamiczne.
Gruźlicze zapalenie pęcherza
Gruźlicze zapalenie pęcherza (cystitis tuberculosa acuta) jest efektem rozprzestrzenienia się poprzez krwiobieg prątków gruźlicy, której ognisko znajduje się najczęściej w płucach. Z tego powodu ujawnia się po wielu (kilku, a nawet kilkunastu) latach od zakażenia. Prątki namnażają się w warstwie korowej nerek. Początkowo zmiany w postaci pojawiają się u ujścia moczowodu, z czasem ziarnina gruźlicza obejmuje cały pęcherz. Tworzące się owrzodzenia przechodzą w zbliznowacenia, te zaś prowadzą do marskości pęcherza. Choroba jest trudno wykrywana, ponieważ jej objawy są nieswoiste: początkowo osłabienie, stan podgorączkowy, pocenie się, z czasem dolegliwości dyzuryczne, bóle nerek. W obrazie cystoskopowym widać drobne, żółte grudki na przekrwionej śluzówce (gruzełki gruźlicze). Badanie histopatologiczne stwierdza obecność ziarniny gruźliczej, ale tylko wówczas, gdy wycinek z owrzodzenia zostanie pobrany prawidłowo, głęboko. W chorej części pęcherza widoczny jest obrzęk groniasty, który, jak podaje Zofia Skalska, "dla niedoświadczonego urologa może imitować obecność guza, a jest odczynem nieswoistym śluzówki na proces zapalny, toczący się w moczowodzie". Gruźlicze zapalenie pęcherza jest nie tylko mylone z guzem, chorobami nerek, ale często jest też źle leczone (zbyt krótko, w nieprawidłowym schemacie postępowania).
Przyczyny hormonalne zapalenia pęcherza moczowego
Najczęstszą przyczyną hormonalnego podłoża problemów z pęcherzem stanowi niedobór estrogenów. W większości dotyka on kobiety w okresie menopauzalnym, ale może też pojawić się u młodszych osób mających problem z hormonami. Cystopathia hormonalis - cechuje się bolesnym częstomoczem występującym w czasie przedmiesiączkowym. Jest wynikiem zaburzeń hormonalnych (przede wszystkim hiperestrogenizmu), może też wystąpić w trakcie stosowania antykoncepcji hormonalnej i w czasie menopauzy. Oprócz hormonów płciowych na problem z pęcherzem wpływają hormony przysadki. Częstomocz występuje także w niedoczynności tarczycy. Kolejną chorobą o podłożu hormonalnym jest moczówka prosta, czyli niezdolność do zagęszczania moczu wywołana niedoborem wazopresyny – mocz wydalany jest zbyt często i w zbyt dużych ilościach.
Warto też odnotować, że częstomocz powoduje również podwyższony poziom kortyzolu - zwanego hormonem stresu. Ale nie tylko przewlekły stres powoduje jego podwyższony poziom. Zbyt wysoki kortyzol jest objawem zespołu Cushinga. Może też pojawiać się przy astmie, szczególnie długotrwale nieleczonej. Nadmiar kortyzolu stanowi też objaw insulinooporności (niewrażliwości tkanek na produkowany przez trzustkę hormon - insulinę), mogącej przerodzić się w cukrzycę. Ta zaś jest kolejnym powodem częstomoczu. Cukrzyca w połączeniu z zakażeniem moczu drobnoustrojami pochodzącymi z jelita grubego może stać się przyczyną przewlekłego, gazowego zapalenia pęcherza (w moczu pojawiają się pęcherzyki CO2).
Cystitis cystica
Objawem tego schorzenia jest silny częstomocz. Cechą charakterystyczną są drobne torbiele wypełnione przejrzystym płynem, występujące w błonie śluzowej pęcherza. Cystistis cystica to dolegliwość diagnozowana u dziewcząt, jest trudna do wyleczenia.
Alergiczne zapalenie pęcherza moczowego
Alergiczne zapalenie pęcherza występuje jako objaw towarzyszący różnym uczuleniom. Jest uogólnioną reakcją organizmu na alergię. Najczęstsze symptomy to bolesny, czasami krwawy częstomocz.
Eozynofilowe zapalenie pęcherza
Eozynofilowe zapalenie pęcherza (eosihophilic cystitis, EC) to rzadka odmiana zapalenia pęcherza, słabo zbadana. Objawy są zbliżone do IC (częstomocz, parcia naglące, skurcze, krwawienia z pęcherza, może wystąpić też zatrzymanie moczu). Cechuje się stałym, nieustępującym i trudnym do opanowania bólem. Spotyka chorych obu płci, w każdym wieku. W badaniach wykazana jest duża ilość granulocytów kwasochłonnych (eozynofili) - w badaniu histopatologicznym widoczny jest naciek eozynofilowy. EC może być objawem hipereozynofilii. W terapii stosuje się kortykosteroidy, leki antyhistaminowe i ingerencję chirurgiczną (częściową cystektomię).
Nietolerancja histaminy - na marginesie IC
Objawy podobne do alergii występują przy nietolerancji histaminy. Daje ona zbliżone objawy alergii i nietolerancji pokarmowej, takie jak katar, skurcz oskrzeli, zaburzenia gastryczne, świąd, neuropatie - ale w badaniach brak odpowiedzi na dany alergen (IgE jest w normie). U osób niechorujących na schorzenia pęcherza moczowego nietolerancja histaminy nie wywołuje dolegliwości w tym narządzie, jednakże osoby z IC lub przewlekłymi zapaleniami pęcherza, w których doszło do uszkodzenia warstwy GAG pęcherza, mogą odczuć nasilenie dolegliwości bólowo-dyzurycznych pod wpływem wzrostu poziomu histaminy drażniącej zakończenia nerwowe - po spożyciu pewnych produktów lub wskutek zastosowania leku blokującego oksydazę diaminową (DAO), odpowiedzialną za rozkład histaminy i niepozwalającą przedostać się jej nadmiaru do krwioobiegu. Przy uszkodzeniu tkanki fizyczny lub chemiczny bodziec powoduje wydzielanie histaminy z mastocytów, przy czym szczególnie wrażliwe są skóra i śluzówki (co tłumaczy reakcję przy IC). Złagodzenie dolegliwości może dać dieta niskohistaminowa, leki przeciwhistaminowe (loratadyna, cetyryzyna, feksofenadyna). W USA stosuje się suplementację diety preparatem uzupełniającym enzym DAO.
ZAPOBIEGANIE I LECZENIE Z ZPM
Picie dużej ilości płynów, dbanie o higienę osobistą, niewstrzymywanie moczu to działania profilaktyczne obliczone na unikanie zapaleń pęcherza moczowego. Po stosunku należy oddać mocz, unikać stosunków doodbytniczych z uwagi na łatwość dodatkowego zakażenia bakteriami jelitowo-kałowymi. Kąpiel warto zastąpić prysznicem, po oddaniu kału podcierać się od narządu moczowego do kości ogonowej, a nie odwrotnie lub lepiej podmywać odbyt.
Farmakoterapia obejmuje: antybiotyki, chemioterapeutyki, leki przeciwbólowe i rozkurczowe.
W przebiegu kuracji należy pić tak dużo płynów, jak to tylko jest możliwe, przy czym zwykle sugeruje się przynajmniej 2 litry wody, szczególnie ciepłej czy gorącej wody przegotowanej. Poprzez częste oddawanie dużych ilości moczu wypłukuje się czynniki chorobotwórcze z dróg moczowych. Ogranicz spożywanie alkoholu, kofeiny i ostrych przypraw, które podrażniają pęcherz moczowy. Zrezygnuj z perfumowanych kosmetyków do miejsc intymnych, które mogą drażnić błonę śluzową z intymnych partii ciała. Zapobiegaj nadmiernemu poceniu – używaj bawełnianej bielizny. Nie korzystaj z cudzych rzeczy służących do higieny, ręczników, gąbek, a także cudzej bielizny i kostiumów kąpielowych. Nie korzystaj z cudzych rzeczy służących do higieny, ręczników, gąbek, a także cudzej bielizny i kostiumów kąpielowych. Oddawaj mocz przed snem i po stosunku. Unikaj przeziębień i wychłodzeń – zimą można nosić cieplejszą bieliznę i grubsze spodnie.
Leczenie obejmuje specjalne mieszanki herbatek ziołowych, przeznaczone do stosowania w chorobach nerek i pęcherza moczowego, mogą wspomóc leczenie. Typowa receptura to profilaktycznie łykanie żurawiny z witaminą D i nawłocią pospolitą, która ma działanie wypłukujące bakterie, co warto stosować szczególnie przy tendencjach do powracania stanów zapalnych pęcherza moczowego.
Korzyści może przynieść przyjmowanie witaminy C w dawce przynajmniej 100 miligramów dziennie, także w przypadku profilaktycznego zapobiegania infekcjom dróg moczowych u kobiet w ciąży i picie płynów zakwaszających mocz (w celu uzyskania niekorzystnego środowiska dla rozwoju bakterii), np. kompot lub sok z żurawin. Ze względu na możliwość interakcji pacjenci przyjmujący leki z grupy antagonistów witaminy K (np. warfaryna) nie powinni stosować suplementów z żurawiną bez uprzedniego skonsultowania się z lekarzem dobrze znającym temat. Alternatywne metody leczenia i zapobiegania są stosowane ze względu na często chroniczny charakter zapalenia pęcherza moczowego oraz możliwość rozwoju oporności na antybiotyki. Poza wyżej wymienionymi produktami z żurawiną i witaminą C naturalne metody obejmują także stosowanie probiotyków, preparatów z d-mannozą oraz mącznicy lekarskiej i berberyny. Jeśli podejrzewamy, że zapalenie wywołane jest przez grzyby, warto stosować ogólne kuracje przeciwgrzybiczne.
Wedle tradycyjnych systemów medycznych zapalenie pęcherza moczowego to prawdziwie zimowe schorzenie związane z zimnem w organizmie pacjenta. Jest w nim dużo prawdy gdyż zimno to coś czego chory pęcherz moczowy absolutnie nie znosi. Często jest to schorzenie na które cierpią niewiasty, narażone na zimno. Ubieranie się zbyt lekko jest jedną z przyczyn wielu problemów z pęcherzem moczowym. Należy unikać w diecie kwaśnych owoców, kiszonej kapusty, ogórków, octu i białego cukru gdyż wychładzają organizm. Należy także unikać alkoholu i papierosów, pić ciepłe mleko i spożywać ciepłe beztłuszczowe pokarmy. Zawsze się odpowiednio ubierać (do temperatury), można na noc robić ciepłe okłady na podbrzuszu. Nie zatrzymywać moczu; nie dźwigać ciężkich rzeczy w stanie ostrym.
Przykładowa kuracja niestandardowa
Pacjentka ma skończone 62 lata. Ogólnie zdrowa, wszystko na miejscu i okulary na nosie. W wieku 10 lat ciężko chorowała przez rok po zapaleniu wyrostka robaczkowego. Zamrażano jej brzuch lodem i guz zmniejszał się do minimum. Powracała do szkoły na krótko /kilka tygodni/ i wracała do szpitala. Po kilku miesiącach poddano ją operacji usunięcia guza. Było zapalenie otrzewnej a pacjentka była na krawędzi życia i śmierci. Po długim leczeniu i rehabilitacji wróciła do żywych. Od tego czasu jak zapamiętała nigdy nie mogła utrzymać moczu. Podpaski od zawsze musiała mieć przy sobie. Bywały gorsze i lepsze okresy jej dolegliwości ale bardzo musiała dbać o czystość i higienę. Pracę miała zawsze biurową więc to jej pomagało. Od prawie roku pije rano łyżeczkę oleju lnianego jadalnego, bo wyczytałam w poradnikach zdrowego życia że olej lniany pomaga na wszystko. Spróbowała i brak jej słów, gdyż jej pooperacyjna dolegliwość trwająca od 50 lat znacznie ustąpiła. Ból który często nawracał już nie występuje. Schudła 5 kg z jej wagi 70 kg. Poprawił jej się wzrok a zmarszczki są jej obce, gdyż znacząco zanikły. Niestety, jak wiadomo z praktyki, tego rodzaju kuracje, nie zawsze udaje się zastosować w innych podobnych przypadkach, i z tego względu pozostaje głównie wypróbowywać działanie takich kuracji lub zdawać się na indywidualne porady doświadczonych medyków lub terapeutów.
Leczenie ze śródmiąższowego zapalenia pęcherza moczowego (IC)
Śródmiąższowe zapalenie pęcherza jest zwykle diagnozowane w oparciu o cystoskopię lub hydrodystencję w znieczuleniu; w wielu przypadkach jednak choroba zostaje przeoczona. Nie opracowano dotąd specyficznej terapii dla śródmiąższowego zapalenia pęcherza, chociaż wiele metod pozwala na redukcję jego objawów. Stres lub zmiany diety mogą nasilać objawy choroby. Leczenie IC może obejmować stosowanie antybiotyków, doustnych leków przeciwkrzepliwych, leków zmniejszających napięcie mięśni (miorelaksantów), dietę z ograniczeniem produktów zakwaszających mocz, alkalizację moczu, leki przeciwzapalne, i przeciwbólowe. Inne formy terapii, takie jak medytacja, masaże i specyficzne dla IC ćwiczenia jogi, mogą również znacząco zmniejszyć nasilenie objawów u niektórych pacjentów. Cystistat podaje się bezpośrednio do pęcherza przez cewnik. Cystistat ma udowodnioną skuteczność szczególnie w terapii IC.
Leczenie z popromiennego zapalenia pęcherza (RIC)
Guzy zlokalizowane w miednicy małej są powszechne u kobiet i mężczyzn i stanowią znaczący odsetek nowo wykrywanych guzów. Nowe techniki radioterapii pozwalają na bardziej precyzyjne naświetlanie konkretnych celów, ograniczając ekspozycję sąsiadujących tkanek, a tym samym ryzyko wystąpienia popromiennego zapalenia pęcherza moczowego. Chociaż RIC może być leczone wieloma różnymi sposobami, nie ma jednej skutecznej metody terapeutycznej. Niektóre formy terapii mogą powodować wystąpienie poważnych działań niepożądanych. Leczenie zapalenia pęcherza obejmuje:
- preparaty doustne i dożylne,
- leki podawane miejscowo do pęcherza moczowego,
- selektywną embolizację a. hypogastrica,
- terapię hiperbarycznym tlenem.
Terapia hiperbarycznym tlenem jest często stosowana w RIC, w sytuacjach gdy inne metody są nieskuteczne. Przy objawach dysurii i dolegliwości związanych ze wzmożonym oddawaniem moczu powinno się najpierw wykluczyć zapalenie na tle bakteryjnym. Zapalenie popromienne leczone jest z reguły za pomocą alfablokerów i inhibitorów 5-alfa-reduktazy, podawanych przez cały okres trwania dolegliwości. Wskazane jest również stosowanie środków przeciwbólowych, działających obwodowo a przy silniejszych bólach również tych, działających centralnie. Przy zatrzymaniu moczu konieczne jest odbarczenie pęcherza, najczęściej za pomocą cewnika nadłonowego.
Dobre efekty uzyskano stosując Cystistat - 40 mg kwasu hialuronowego/50 ml - w profilaktyce RIC. W badaniu prezentowanym w 2003 na dorocznym spotkaniu American Society of Clinical Oncology (Amerykańskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej), stwierdzono wysoki odsetek powodzenia po zastosowaniu Cystistatu. Należy wprowadzić całą zawartość fiolki roztworu do pęcherza moczowego, po uprzednim usunięciu zalegającego moczu. W przypadku niewykorzystania całej zawartości fiolki, pozostała część roztworu nie nadaje się do ponownego użycia, należy ją zniszczyć. W celu uzyskania najlepszego efektu Cystistat powinien pozostawać w pęcherzu moczowym możliwie jak najdłużej, minimum 30 minut.
Można wspomagać leczenie oraz leczy się w normatywny sposób także lekami zielarskimi, chociaż Polska to jeszcze nie Japonia. Poleca się dwa zioła:
- siemię lniane;
- korzeń wilżyny ciernistej (Ononis spinosa), acz niektórzy zielarze używają gatunku pokrewnego - wilżyna bezbronna - ale zwykle lepsza jest ta pierwsza;
Zasada terapii jest prosta, gdyż tu nie chodzi o zapalenie bakteryjne lecz o uszkodzenia nabłonka. Dlatego leki muszą być śluzowate a nie moczopędne jak przy zapaleniach bakteryjnych w stylu liścia brzozy, bławatka, itp. Co do ilości parzonych ziół - to są one tak nieszkodliwe, że można sobie nawet poeksperymentować ale zwykle zaleca się około czubatej łyżeczki od herbaty na szklankę - i takie 2 szklanki dziennie sobie popić.
Leczenie z bakteryjnego zapalenia pęcherza
Cystistat jest stosowany w zapobieganiu wielu postaciom bakteryjnego zapalenia pęcherza, znanym również jako infekcje dróg moczowych (UTI). UTI leczy się zwykle antybiotykami, w szczególności penicyliną i pochodnymi sulfonowymi, co może prowadzić do rozwoju antybiotykooporności. Coraz większa grupa pacjentów wykazuje także reakcje alergiczne po ekspozycji na niektóre lub wszystkie stosowane antybiotyki. Cystistat może pomagać znaczącej grupie kobiet z bakteryjnym zapaleniem pęcherza moczowego. W ostatnim europejskim badaniu z zastosowaniem Cystistatu w zapobieganiu UTI, wykazano u pacjentów stosujących Cystistat, ograniczenie liczby nawrotów w ciągu roku.
Leczenie z przewlekłego zapalenia pęcherza moczowego
Lekami pierwszego rzutu w przewlekłym zapaleniu pęcherza są fluorochinolony oraz trimetorpim-sulfametoksazol. Nitrofurantoinę stosuje się minimum 7 dni, ponieważ w terapii krótkotrwałej, kilkudniowej nitrofurantoina wykazuje niską skuteczność. Podawanie antybiotyków β-laktamowych jest mniej efektywne od nitrofurantoiny i trimetorpimu. U chorych z przeciwwskazaniami do stosowania powyższych leków terapię rozpoczynamy od aminopenicylin z inhibitorem β-laktamaz, cefalosporyn II i III generacji lub aminoglikozydów. Jako leczenie wspomagające stosuje się leki wpływające na kurczliwość pęcherza, takie jak leki przeciwmuskarynowe, leki przeciwhistaminowe (hydroksyzyna, cymetydyna).
Często leczenie lekami doustnymi jest niewystarczające i chorzy z przewlekłym zapaleniem pęcherza moczowego wymagają leczenia skojarzonego - ogólnego i dopęcherzowego. Leki stosowane w terapii miejscowej wpływają na odnowienie warstwy glikozaminoglikanów (GAG) nabłonka błony śluzowej pęcherza, a także modulują wydzielanie neurotransmiterów w zakończeniach nerwowych obecnych w błonie śluzowej (np. wielosiarczek pentozanu sodu - PPS czy DMSO). U pacjentów z nawracającymi ZUM (zapalenia układu moczowego) stosuje się długoterminową farmakoterapię przez okres wielu miesięcy do kilku lat. Podaje się małe dawki nitrofurantoiny, trimetorpim-sulfametoksazolu, fluoro-chinolonów lub cefalosporyn w pojedynczej, jednorazowej dawce.
Cystistat
Preparat umożliwiający odbudowanie uszkodzonej warstwy śluzowej GAG (glikozaminoglikanów). Cystistat jest podawany w bezpieczny i prosty sposób, bezpośrednio do pęcherza moczowego. Poprzez czasowe wytworzenie filmu ochronnego zastępującego warstwę GAG w pęcherzu moczowym, Cystistat pomaga zredukować dolegliwości bólowe i naglące parcia, które są częstymi objawami u pacjentów ze śródmiąższowym zapaleniem pęcherza moczowego. Cystistat musi być podawany przez wykwalifikowany personel medyczny, zwykle przez urologów. Preparat ten wykazuje również efekt profilaktyczny w bakteryjnym zapaleniu pęcherza moczowego i zapaleniu pęcherza po radioterapii. Cystistat jest bardzo skuteczny we wszystkich trzech typach zapalenia pęcherza moczowego:
- śródmiąższowe zapalenie pęcherza
- popromienne zapalenie pęcherza
- bakteryjne zapalenie pęcherza
Około 70 % chorych odczuwa realną poprawę po zastosowanie preparatu Cystistat. Pozostaje oczywiście grupa około 30 % pacjentów, jak w przypadku wielu leków, którzy muszą szukać dalej innych rodzajów terapii, innego leku. Nie stosować u pacjentów z nadwrażliwością na składniki preparatu. W przypadku wystąpienia jakichkolwiek działań niepożądanych należy przerwać terapię. Skład cystistatu to 40 mg kwasu hialuronowego/50 ml w fiolce czyli sól sodowa kwasu hialuronowego do jednorazowego użytku. Należy wprowadzić całą zawartość fiolki roztworu do pęcherza moczowego, po uprzednim usunięciu zalegającego moczu. W przypadku niewykorzystania całej zawartości fiolki, pozostała część roztworu nie nadaje się do ponownego użycia, należy ją zniszczyć. W celu uzyskania najlepszego efektu Cystistat powinien pozostawać w pęcherzu moczowym możliwie jak najdłużej, minimum 30 minut. Przeprowadzone dotąd badania wykazują, że przy zapaleniu pęcherza występują ubytki w ochronnej warstwie glukozoaminoglikanowej. Ubytki te wpływają na obraz kliniczny w takich jednostkach chorobowych jak śródmiąższowe zapalenie pęcherza, infekcyjne zapalenie pęcherza, uraz pęcherza, kamica moczowa, zaleganie moczu, proces nowotworzenia, popromienne zapalenie pęcherza. W celu złagodzenia objawów związanych z wymienionymi powyżej schorzeniami zaleca się wprowadzanie Cystistat do pęcherza moczowego raz w tygodniu przez 4 tygodnie, a następnie raz w miesiącu aż do ustąpienia objawów. Lekarz prowadzący, urolog lub radiolog powinien nadzorować profilaktyczne stosowanie Cystistat. Lek jest do jednorazowego użytku. Nie nadaje się do ponownego użycia. Cystistat został stworzony w celu okresowego uzupełniania ubytków warstwy ochronnej glukozoaminoglikanowej pokrywającej nabłonek pęcherza. Substancją aktywną jest wysoko oczyszczona sól sodowa kwasu hialuronowego.
RECEPTURY ZIELARSKIE - FITOTERAPIA ZPM
Zioła w leczeniu z zapalnych chorób pęcherza moczowego wpływają na to, że zwiększa się przepływ krwi przez nerki, a to powoduje lepsze usuwanie wody. Wzrasta ilość wydalanego moczu, a gospodarka elektrolitowa nie zostaje zakłócona. Dzięki temu nasz organizm pozbywa się szkodliwych produktów przemiany materii, które zostają usuwane przez drogi moczowe. Zapalenie dróg moczowych polega na tym, że zalegający w nich mocz sprzyja rozmnażaniu się bakterii. Dlatego warto stosować ziołowe leki moczopędne. Kiedy pojawi się zapalenie pęcherza moczowego często są stosowane zioła które są moczopędne, dezynfekujące i przeciwzapalne. Witold Poprzęski w swej publikacji Ziołolecznictwo wypisuje zioła z tych przedziałów. Do ziół dezynfekujących zalicza się: czosnek, cebula, liść mącznicy, borówki, czarne jagody, ziele piołunu, dziurawca, szanty, mięty, majeranku, szałwii, macierzanki, tymianku, kwiat rumianku pospolitego, wrotycza, kora wierzbowa. Rośliny moczopędne to: skrzyp polny, poziomki, bratek polny, seler, pietruszka, kwiat stokrotki, wrzosu, lipy, dzikiej róży, bylica pospolita, korzeń podróżnika, tatarak, nasienie pietruszki. Natomiast zioła przeciwzapalne można podzielić na 2 grupy, do stosowania zewnętrznie (okłady z: majeranek, liść szałwii, liść babki, cebula, kwiat rumianku pospolitego i siemię lniane) i wewnętrznie (kwiat rumianku pospolitego, rumianku, nagietka).
Często leczenie ze stanów zapalnych pęcherza moczowego i dróg moczowych uzupełnia się takimi roślinami między innymi liść lub sok z brzozy. Działa on moczopędnie, a układ wydalniczy jest oczyszczany i przepłukiwany z zarazków. Inną rośliną leczniczą jest przetaczniak leśny, który jest również moczopędny, a zarazem leczenie pęcherza moczowego działa przeciwzapalnie na śluzówkę. Nawłoć pospolita natomiast zawiera substancję moczopędną i przeciwzapalną. Zapobiega przeniesieniu stanu zapalnego z pęcherza do nerek, a więc zapewnia nerkom ochronę. Używa się też wilżyny cienistej, która jest moczopędna. Dziurawiec który ma liczne właściwości lecznicze jest wskazany w przypadku skurczowego bólu czy chronicznej nerwicy (nadwrażliwości) pęcherza. W leczeniu używa się też owoców jałowca, mające silne działanie moczopędne, lecz nie wszyscy chorzy go tolerują. Można go stosować nie dłużej niż 4 tygodnie ponieważ dłuższe przyjmowanie może spowodować uszkodzenie nerek. Można też stosować jeżówkę, która wzmacnia ogólną odporność organizmu i pozwala uporać się całkowicie z chorobą.
Nic nie działa tak kojąco na nasz organizm jak kilka dni w ciepłym łóżku. Choremu na zapalenia pęcherza moczowego zaleca się pozostanie w łóżku do czasu ustąpienia przykrych dolegliwości. Równomierne ciepło dobrze wpływa na organizm, który się szybciej regeneruje. Można także używać okładów z ciepłej wody. Wówczas ciepłą wodę wlewamy do termoforu lub też butelki. Jedną kładziemy na podbrzuszu natomiast drugą na plecach na wysokości kości krzyżowych. Ponadto można grube prześcieradło (tak duże aby zasłaniało cała powierzchnię pęcherza) zanurzyć w ciepłej wodzie, odcisnąć zbyt dużą ilość płynu, a następnie przyłożyć do podbrzusza. Na to wszystko kładzie się i owija wokół całego podbrzusza suche płótno, a następnie jako warstwę wierzchnia owija się chorego chustą wełnianą. Zapobiega ona szybkiemu ostygnięciu kompresu. Przygotowany w ten sposób okład trzyma się przez godzinę do półtora, a po nim należy przez 30 minut pozostać w nagrzanym łóżku.
Często zdarza się tak, że chora osoba piła zbyt mało płynów powodując do zastoju moczu w pęcherzu w którym rozwijały się bakterie. W takim wypadku powinno się pić od 1,5 do 2 litrów dziennie, a czasem do 3 litrów dziennie, po to aby pęcherz był dobrze przepłukany. Jednak te płyny nie mogą być ani kawą ani herbatą, ponieważ kofeina po pierwsze wypłukuje cenne składniki z organizmu oraz działa drażniąco na chory pęcherz. Najlepiej pić wodę mineralną o niskiej zawartości dwutlenku węgla, sodu oraz azotanów. Taka woda rozcieńcza urynę oraz pobudza wydalenie moczu z organizmu co jest bardzo ważne w tym przypadku. Można także pić herbatkę z naturalnych ziół odkażających takich jak mącznica lekarska, brzoza, wilżynę cienistą, jałowca. Napoje z tych produktów są moczopędne i zawsze zależy je pić ciepłe i niesłodzone.
Stosowane w dolegliwościach zapalnych pęcherza moczowego leki ziołowe są najczęściej preparatami złożonymi o wielokierunkowym działaniu. W skład takich mieszanek wchodzą przede wszystkim leki zawierające związki o działaniu przeciwbakteryjnym. Najczęściej są to glikozydy fenolowe, które hydrolizują w moczu i uwalniają hydrochinon – związek o działaniu przeciwbakteryjnym. Hydroliza ta zachodzi tylko w moczu o podwyższonym pH, co wywołane jest zwykle obecnością bakterii w drogach moczowych. Surowcami zawierającymi takie związki są liść brusznicy (Folium Vitis idaeae) i liść mącznicy (Folium Uvae ursi). Innymi substancjami o działaniu przeciwbakteryjnym są olejki eteryczne zawarte na przykład w zielu tymianku pospolitego (Herba Thymi) czy owocu jałowca (Fructus Juniperi). Często w celu przyspieszenia oczyszczania dróg moczowych z drobnoustrojów stosuje się surowce o działaniu moczopędnym, np. ziele skrzypu (Herba Equiseti), owocnię fasoli (Pericarpium Phasolei), korzeń perzu (Rhizoma Agropyri), liść brzozy (Folium Betulae) czy liść pokrzywy (Folium Urticae). Substancjami czynnymi tych surowców są zawarte w nich flawonoidy, choć nie tylko. Coraz częściej stosuje się też preparaty z owoców żurawiny (Fructus Vaccinium) zawierające składniki, które utrudniają przyleganie bakterii do nabłonka układu moczowego (działanie antyadhezyjne). Ułatwia to wypłukiwanie bakterii z dróg moczowych. Żurawina zawiera również wiele kwasów organicznych obniżających pH moczu, co dodatkowo utrudnia rozwój drobnoustrojów. Pomocniczo stosuje się surowce o działaniu przeciwzapalnym i przeciwwysiękowym, np. kwiat bzu czarnego (Flos Sambuci), koszyczek rumianku (Anthodium Chamomillae). Łagodzą one przebieg choroby i zmniejszają dolegliwości odczuwane przez pacjenta. Wszystkie te zioła łączy się w różnych kombinacjach i przygotowuje się z nich mieszanki do zaparzania, wyciągi płynne lub ekstrakty w postaci tabletek. Należy pamiętać, że długotrwałe stosowanie mieszanek ze składnikami moczopędnymi prowadzi do wymywania elektrolitów z organizmu i może wywołać poważne zaburzenia w ich gospodarce.
Nasiadówki
W książce pod redakcją doktora medycyny Stefana Wesołowskiego Urologia, tom II są wyróżnione naturalne działania lecznicze w schorzeniu zapalenia pęcherza. Są nimi nasiadówki, czyli siedzenie w ciepłej wodzie z domieszką odpowiednich ziół. Takie nasiadówki powinno się stosować dwa razy dziennie po 20-30 minut. Do wody o temperaturze 35-36 ºC dodajemy dwie szklanki zaparzonego rumianku na 1 miednicę wody. Zamiast rumianku można stosować też korę dębową oraz cebulę (miazgę z 2 cebul rozpuszcza się w jednej miednicy wody). W przypadku zwiększenia się dolegliwości związanych z zapaleniem pęcherza można używać naparów z ziół. Najlepszy do tego jest rumianek, szałwia albo nagietek. Do miednicy z gorącą wodą wlewamy zaparzoną saszetkę, któregoś z wyżej wymienionych ziół. Kuca się nad taką miednicą bez ciuchów od pasa w dół. Najlepiej jeśli dodatkowo owiniemy się aby ciepło tak szybko nie uciekało. Po tym oczywiście należy wejść do łózka i odpoczywać. Taki zabieg przynosi natychmiastową ulgę i nie czuje się nieprzyjemnego pieczenia. Zabieg możemy powtarzać 3-4 razy dziennie.
Można także robić nasiadówki z rosnącej temperatury, które odbywają się w specjalnie przygotowanej do tego wannie. Można też użyć w tym celu zwykłą wannę łazienkową. Nalewa się do niej ciepłą wodę która sięga do wysokości nerek. Podudzia i stopy pozostają nad wodą, a najlepiej je oprzeć o brzeg wanny. Na samym początku woda powinna mieć temperaturę 36 – 37 ºC, a następnie w ciągu 10 minut dolewamy stopniowo gorącej wody (tak aby się nie poparzyć) do momentu aż woda osiągnie temperaturę 40 ºC . Aby nie tracić ciepła należy górna część wanny i ciała przykryć dużym prześcieradłem. Nasiadówkę robi się przez około 20 minut do momentu wystąpienia silnych potliwości, a następnie odpoczywa się w ciepłym łóżku. Taki zabieg pozwala na uporanie się z bólami i skurczami organów wydalniczych. Zabieg jednak nie jest polecany osobom z problemami krążenia wieńcowego, którzy mogą z niego korzystać tylko za zgodą lekarza. Zazwyczaj taka nasiadówkę stosuje się tylko przed południem. W uzupełnieniu leczenia zapalenia pęcherza moczowego wystarczy gdy zabieg się powtórzy 2-3 razy w tygodniu.
Można także stosować nasiadówki, gotując 2 garści kwiatu koniczyny w 2 l wody.
Zestaw ziół przeznaczonych do sporządzania nasiadówki przy zapaleniu pęcherza (cystitis):
Kora dębowa (Cort. Quercus) - 50,0
Liść szałwii (Fol. Salviae) - 50,0
Ziele skrzypu (Hb. Eąuiseti) - 50,0
Zioła zmieszać, 5-6 łyżek zalać wodą w naczyniu 2-litrowym, przykryć, gotować na małym ogniu 5-10 min., przecedzić do miski i gdy odwar będzie miał około 40 °C, usiąść na 25-30 min.
Ciepłe kąpiele nóg
Często powodem pojawienie się objawów zapalenie pęcherza moczowego jest przemoczenie nóg, więc w działaniu leczniczym można stosować ciepłe kąpiele nóg. Jest to element terapii zazwyczaj stosowany przez kobiety, kiedy się skarżą na ciągle marznięcie stóp. Dokładnie to kąpiele obejmują nogi do podudzi włącznie, ponieważ woda powinna sięgać do połowy podudzi. Stosuje się jedno naczynie na dwie nogi lub dwa na dwie nogi (według uznania). Temperatura wody powinna wynosić 38–39 ºC, natomiast czas kąpieli powinien wynosić do 30 minut. Jeśli natomiast skurcze towarzyszące schorzeniu są silniejsze wówczas można zastosować kąpiel nóg w wodzie z rosnącą temperaturą. Zaczyna się od wody o temperaturze 36 stopni, dolewając wody, który w ciągu 10 minut powinna osiągnąć temperaturę 39–40 stopni. Kąpiel kończy się po wystąpieniu silnego pocenia. Zabieg można stosować 2–3 razy dziennie.
Okład z kwiatów traw
Można też stosować okład z kwiatów traw, dostępny w aptekach wraz z instrukcją obsługi. Oczywiście jeśli ktoś chce może sam przygotować sobie taki kompres jednak wymaga to dużej ilości czasu wolnego. Kwiaty traw działają bardzo łagodząco na bóle i przeciwzapalnie. W zależności od nasilenia objawów można z niego korzystać od dwóch do czterech razy dziennie.
Skrzyp polny
Zawiera witaminę C, kwasy organiczne, flawonoidy, sole mineralne. Dostarcza naszemu organizmowi niezbędnych jonów i mikroelementów. Ponadto, co bardzo ważne przy zapaleniach dróg moczowych, działa moczopędnie i przeciwzapalnie. Zapobiega także powstawaniu kamieni w układzie moczowym. Reguluje przemianę materii. Poprawia stan błon śluzowych pęcherza moczowego. Jeśli nasza terapia skrzypem polnym trwa długo, to lekarz powinien polecić nam zażywanie witaminy B1 - zioło powoduje, że jej stężenie w naszym organizmie zmniejsza się. Skrzypem polnym leczy się także z nieżytów oskrzeli i astmy oskrzelowej u dzieci. Skrzyp polny zwykle spożywamy w formie odwarów podgotowanych przez kilka/naście minut. Działanie moczopędne surowca przypisuje się licznym związkom chemicznym: saponiny steroidowe, flawonoidy, glikozydy kwercetyny. Działanie pobudzające wydzielanie moczu jest uzależnione od osobniczych wrażliwości na substancje zawarte w tej roślinie. Zawarte w ekstrakcie z ziela skrzypu sole krzemu wpływają korzystnie na stan skóry, włosów i paznokci oraz regulują przemianę materii. Preparaty z ziela skrzypu stosuje się w dolegliwościach związanych z kamicą nerkową, a także pomocniczo w chorobach reumatycznych. Typowa kuracja ze skrzypem polnym może trwać przez cały rok, w ciągu pierwszych dziecięciu dni każdego miesiąca trzeba pić napar ze skrzypu polnego, co oczyści organizm i pęcherz moczowy oraz drogi moczowe z bakterii. Roczna kuracja ze skrzypem wyzwoliła wiele kobiet z wieloletnich męczących boleści związanych ze stanami zapalnymi pęcherza moczowego i/lub dróg moczowych.
Skrzyp polny działa przeciwbakteryjnie, demineralizująco i regenerująco. Ziele jest cennym źródłem flawonoidów, potasu i łatwo przyswajalnej krzemionki. W medycynie naturalnej skrzyp polny stosowany jest przy schorzeniach dróg moczowych, gdyż działa moczopędne i zapobiega krystalizacji kamienia w drogach moczowych . Regularne picie naparu ze skrzypu polnego pomaga w wyleczeniu zapalenia dróg moczowych i usunięciu toksyn z organizmu. Herbatka ze skrzypu polnego (odwar): 1 łyżkę suszonego ziela skrzypu polnego zalewamy szklanką wody i gotujemy przez 5-6 minut. Parzymy pod przykryciem następne 10-12 minut, przecedzamy. Pijemy 3x dziennie szklankę odwaru.
Brzoza brodawkowata
Podobnie jak skrzy polny zawiera witaminę C, sole mineralne i kwasy organiczne. Brzoza ma szerokie zastosowanie, gdyż działa: moczopędnie, odkażająco, przeciwzapalnie, napotnie, reguluje przemianę materii, odtruwa układ krwionośny. Brzoza brodawkowata jest stosowana przeciwko infekcjom dróg moczowych, ale także w: schorzeniach wątroby, dolegliwościach skórnych, schorzeniach reumatycznych, przy osłabieniach, niewydolnościach krążenia, łuszczycy, zapaleniu węzłów chłonnych. Liść brzozy to surowiec leczniczy zawierający dwie grupy związków chemicznych działających moczopędnie. Są to flawonoidy (hiperozyd, mirycetyna) i trójterpeny. Mechanizm działania preparatów sporządzonych na bazie wyciągu z liści brzozy polega na wzrostem wydalania sodu, chloru i kwasu moczowego przez organizm. Ogromne znaczenie w terapii kamicy nerkowej ma czynność wydalnicza tego ostatniego. Napar z liści brzozy - 2 łyżki stołowe zalać 2 szklankami wrzącej wody. Pić porcjami w ciągu dnia między posiłkami.
Nawłoć pospolita
Stosuje się ją w różnych dolegliwościach, ponieważ: ma działanie moczopędne, działa ściągająco na błony śluzowe układu pokarmowego, działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie, zapobiega nadmiernej łamliwości naczyń włosowatych, a co za tym idzie zapobiega krwawieniom. Nawłoć pospolita ma zastosowanie przede wszystkim w chorobach układu moczowego, jak: kamica nerkowa, kamica pęcherzowa, skaza moczanowa, zakażenie dróg moczowych bakteriami, które są odporne na antybiotyki.
Liść mącznicy
Wyciąg z surowca stosowany jest jako środek odkażający drogi moczowe. Działanie to związane jest z arbutyną – substancją chemiczną opisaną w żurawinie, gdyż jest obecną również w owocach żurawiny. Efekt dezynfekujący przewody moczowe jest ściśle uzależniony od odczynu zasadowego moczu (pH powyżej 7,5). Odczyn ten współwystępuje z infekcją bakteryjną dróg moczowych. W leczeniu pęcherza moczowego preferuje się stosowanie leków pochodzenia roślinnego. Gdy pojawi się ostre zapalenie wówczas są uzupełnieniem w leczeniu. Często stosuje się mącznicę lekarską (Arctostaphylos uva-ursi). Jest to roślina z rodzin wrzosowatych zawierająca substancję czynną arbutynę i metyloarbutynę. Związki te rozkładają się w moczu, wytwarzając przy tym składniki dezynfekujące. Często w lekkich i średnich przypadkach wystarcza to do tego aby zniszczyć bakterie występujące w moczu. Mącznica lekarska nie pozostaje obojętna na kolor moczu, ponieważ podczas jej zażywanie kolor zmienia się na oliwkowozielony lub brązowy. Czasem podczas terapii opartej na tym ziele pojawiają się skutki uboczne takie jak nudności. Jest to spowodowane dużą zawartością garbników w liściach. Zazwyczaj mącznice stosuje się w postaci gotowych leków, ponieważ napar nie zapewnia odpowiednio wysokiej dawki składników aktywnych, stąd napary z ziela stosowane są zwykle w lekkim stopniu schorzenia. Po łyżce stołowej mącznicy, paprotki słodkiej i skrzypu polnego zalać 2 szklankami wrzątku. Wolno gotować na małym ogniu przez 10 minut. Przecedzić. Pić przy zakażeniach dróg moczowych.
Owoc jałowca
Liczne olejki eteryczne występujące w tym surowcu posiadają dość silne właściwości moczopędne. Najważniejsze substancje wchodzące w skład leczniczych olejków, to kadinen i kariofilen. Oprócz zdolności zwiększania wydalania moczu, związki te pobudzają wydzielanie soku żołądkowego i żółci.
Korzeń lubczyku
Znaczne zwiększenie ilości wydalanego moczu z jednoczesnym wzrostem ilości wydalanego kwasu moczowego i jonów chlorkowych, to najważniejsze działanie tego surowca zwanego lubczykiem. Za efekt leczniczy odpowiedzialne są olejki eteryczne, w których skład wchodzą ftalidy i związki terpenowe. Niektóre badania wskazują, że ftalidy mogą wpływać na obniżenie ciśnienia krwi. Niektóre związki chemiczne nadają temu surowcowi również właściwości wiatropędne.
Rukiew wodna
W ziołolecznictwie stosuje się zwłaszcza świeżą rukiew, która jest bogatym źródłem witaminy C, prowitaminy A oraz dużych ilości soli potasu i żelaza. Rukiew wzmacnia odporność organizmu i wykazuje słabe działanie moczopędne. Ziele ma nieco pikantny smak i doskonale komponuje się z wiosennymi zupami, sałatkami i twarożkiem. W stosowaniu nie należy przekraczać porcji 6 łyżeczek ziół rukwi dziennie, gdyż jej nadmiar może podrażnić błonę śluzową żołądka.
Porzeczka czarna
Owoce i liście porzeczki czarnej są bogatym źródłem witaminy C, soli potasu, pektyn, garbników i flawonoidów. Herbatka z czarnej porzeczki jest zalecana przy zaburzeniach w oddawaniu moczu. Sole potasu zawarte w porzeczkach działają moczopędnie. Herbatka z czarnej porzeczki: 1 łyżkę stołowa suszonych liści czarnej porzeczki zalewamy filiżanką zimnej wody. Całość zagotowujemy i przecedzamy.
Borówka brusznica
Porcję 2 łyżki stołowe owoców lub liści borówki brusznicy zalać 2 szklankami wrzącej wody. Odstawić na 30 minut. Przecedzić przez sitko. Pić przy zakażeniach i stanach zapalnych układu moczowego do sześciu razy dziennie po trzy łyżki stołowe.
Kłącze perzu
Półtorej łyżki stołowej kłączy perzu zalać 2 szklankami wrzątku. Gotować wolno na małym ogniu 7 minut. Przecedzić przez sitko. Wlać do termosu. Pić jako środek moczopędny i "czyszczący krew" pół szklanki ciepłego wywaru 3 razy dziennie w godzinę po jedzeniu. Kłącze perzu często jest pomocne w leczeniu, gdy inne zioła nie dały wystarczających rezultatów.
Rdest ptasi
Łyżkę stołową ziela rdestu ptasiego zaparzyć szklanką wrzątku. Parzyć pod przykryciem przynajmniej 10 minut. Przecedzić. Pić przy chorobach nerek, kamicy nerkowej i zapaleniu pęcherza moczowego po pół szklanki ciepłego naparu 5 razy dziennie.
Biedrzeniec mniejszy
W medycynie naturalnej stosuje się korzeń, który zawiera olejki eteryczne, garbniki, saponiny i kumaryny. Ziele, ze względu na właściwości moczopędnie i przeciwzapalnie na drogi moczowe stosuje się w zapaleniu pęcherza moczowego, kamicy moczowej i dnie. Herbatka z korzenia biedrzeńca mniejszego: 1 łyżeczkę suszonego korzenia zalewamy filiżanka zimnej wody, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy przez 3 minuty na bardzo małym ogniu. Herbatkę przecedzamy i pijemy napar 3 x dziennie. Uwaga: Biedrzeniec mniejszy łatwo pomylić z roślinami baldaszkowymi, dlatego warto kupować korzeń tylko w aptece lub sklepie zielarskim.
Szparag lekarski (Asparagus officinalis)
W medycynie naturalnej stosuje się korzenie i młode pędy szparaga. Szparag jest ceniony w ziołolecznictwie ze względu na zawartość substancji czynnych takich jak asparagina, arginina, saponiny, flawonoidy i sole potasu. Korzeń szparaga lekarskiego działa pobudzająco na czynność nerek i wydalanie wody, przez co zapobiega zastojowi moczu i rozwojowi chorobotwórczych bakterii. Pędy szparagów są często stosowane w wiosennej diecie oczyszczającej gdyż działają odtruwająco na organizm i oczyszczająco na krew. Herbatka z korzenia szparaga lekarskiego: 1 łyżeczkę suszonego, sproszkowanego korzenia szparaga należy zalać filiżanka wody i zagotować. Napar zostawiamy na kilka minut do naciągnięcia i przecedzamy. Herbatkę pijemy 2 – 3 razy dziennie. Napar stosuje się w zapaleniu pęcherza moczowego i profilaktycznie w kamicy nerkowej.
Pietruszka zwyczajna
W medycynie naturalnej stosowane są wszystkie części rośliny. Pietruszka w ziołolecznictwie stosowana jest ze względu na zawartość substancji czynnych takich jak: olejki eteryczne, witaminy A, C, E, PP, B6, sole potasu i apiol (fenylopropan), który wykazuje działanie przeciwskurczowe i moczopędne. Pietruszka i napar z pietruszki zalecany jest w chronicznych zapaleniach pęcherza moczowego i profilaktycznie w tworzeniu się piasku w drogach moczowych. Herbatka z pietruszki: 2 łyżki posiekanej natki pietruszki zalewamy szklanka wrzątku i parzymy pod przykryciem przez 12-24 minut. Napar pijemy 3 x dziennie przed posiłkami.
Żurawina a infekcje dróg moczowych
Żurawina to tradycyjny środek do leczenia dróg moczowych w tym pęcherza moczowego. W Stanach Zjednoczonych sok z żurawin jest stosowany od dziesięcioleci jako tradycyjny lek przeciwko infekcjom dróg moczowych czyli przeciwko stanom zapalnym dróg moczowych. Wiele poważnych badań zostało przeprowadzonych w celu potwierdzenia skuteczności żurawiny na drogi moczowe. Badania te dowiodły, że spożywanie soku z żurawin zmniejsza częstotliwość infekcji dróg moczowych zarówno u młodych kobiet, jak i u starszych. W zależności od badania i od dawek, ryzyko infekcji spada o 20 do 60%. Ten sam efekt jest obserwowany również przy stosowaniu tabletek i innych suplementów na bazie żurawiny. Regularne spożywanie soku z żurawiny daje również dobrą ochronę przeciwko bakteriom odpornym na antybiotyki. Właśnie ze względu na zjawisko uodporniania się bakterii na antybiotyki żurawina u progu XXI wieku staje się coraz bardziej uznaną i polecaną metodą alternatywnej kuracji dróg moczowych w medycynie.
Owoc żurawiny w swoim składzie zawiera substancje zwane kwasami organicznymi (np. kwas cytrynowy), odpowiedzialne za stwarzanie środowiska niskiego pH. Ponadto, kwas benzoesowy – związek o działaniu bakteriostatycznym (hamującym rozwój bakterii). Surowiec ten zawiera również niewielkie ilości minerałów - manganu i żelaza oraz śladowe ilości witaminy C. Ważnym składnikiem owocu żurawiny jest substancja zwana arbutyną. W środowisku zasadowym, odłącza od swojej struktury glukozę, następnie uwalnia ze swojej cząsteczki substancję – hydrochinon. Ta ostatnia jest silnym środkiem dezynfekującym przewody moczowe.
Przeciwnie do tego, co uważano jeszcze niedawno, to nie zdolność żurawiny do zakwaszania moczu leży u podstaw tej ochrony. Bardziej kompleksowe badania przyczyniły się do odkrycia mechanizmy działania żurawiny na drogi moczowe. Owoce żurawiny zawierają flawonoidy, antocyjany i proantocyjanidyny. Te ostatnie są w stanie przyczepić się do niektórych bakterii jak Escherichia coli, odpowiedzialnych za zapalenie pęcherza moczowego i zapobiec ich zagnieżdżeniu się w komórkach pęcherza, zapobiegając w ten sposób zakażeniu. Nie mając punktu przyczepienia, bakterie są usuwane z organizmu w naturalny sposób. Niewiele jeszcze wiadomo na temat szybkości działania tego cudownego leku. Według badań przeprowadzonych w czerwcu 2002 roku żurawina na drogi moczowe wpływa już po 2 godzinach od jej spożycia i ten korzystny wpływ utrzymuje się jeszcze przez ponad 10 godzin. W związku z tym zalecany sposób spożywania żurawiny to jedna dawka rano i jedna wieczorem. Bardzo pomocny bywa Żurascin Uro - ekstrakt z żurawiny i pokrzywy. Problemy zapalne z drogami moczowymi rozwiązuje zwykle sok z żurawiny, tylko nie pić jakichś rozwodnionych świństw udających soki na bazie sztucznych smaków żurawinowych, a autentyczny sok z żurawiny. Dobrze jest łączyć żurawiny z pokrzywą oraz witaminą D. Żurawina przy niesie lepsze rezultaty jeśli połączy się ją z pietruszką, korzeniem i nacią selera oraz z jagodami jałowca. Te zioła przeczyszczają nerki i drogi moczowe. Dodatkowo można kupić sobie suszoną żurawinę i zjadać ją jako przekąskę między posiłkami. Można także dostać syrop żurawinowy.
Nasiadówki z rumianku i szałwii
Ziołowe nasiadówki wykonane z rumianku i szałwii pomogą ci się rozgrzać, a poza tym zadziałają antybakteryjnie. Ciepło korzystnie wpływa na ukrwienie błony śluzowej dróg moczowych. Dzięki temu leczenie przynosi lepsze efekty.
Soki z witaminą C
Oprócz zwiększonej ilości wody można pić soki z owoców zawierających witaminę C, która stopuje namnażanie bakterii.
Czosnek
Kiedy są dreszcze (one zwykle zwiastują atak), temperatura, krew w moczu (robi wrażenie, jak siusia się na czerwono), są wizyty u dziesiątków lekarzy, ciągłe USG, wziernikowanie, noszenie moczu do sanepidu (e-coli oczywiście) warto spróbować różnych preparatów czosnkowych, włącznie z nalewką z czosnku. Nalewkę robi się następująco: zmiażdżyć dwie główki czosnku (polskiego), dodać sok z dwóch cytryn, cztery łyżki stołowe miodu lipowego lub innego, zalać dwiema szklankami przegotowanej wody (temperatura maksymalnie 40 stopni), wymieszać. Odstawić na dwie doby w ciemne miejsce, pić dwie łyżki stołowe dziennie, najlepiej wieczorem. Obiera się z łusek ząbki czosnku z dwóch główek, miażdży je w czosnkownicy i wrzuca do dwóch szklanek wody przegotowanej. Potem dodaje się miód i cytrynę. Pomieszać dobrze i odstawiłam w ciemne miejsce na dwie doby, w międzyczasie mieszać. Nalewka działa bakteriobójczo, uszczelnia naczynia krwionośne, wzmacnia odporność. Można ją brać na zimę przeciwko przeziębieniom, grypom, wychłodzeniom, a częstym skutkiem ubocznym okazuje się wyleczenia z różnych uciążliwych chorób jak przykładowo z nawracających zapaleń pęcherza moczowego, jednak zwykle kurację trzeba stosować przez przynajmniej 3-4 miesiące, a w wielu cięższych wypadkach sezonowo powtarzać. Czasem w podobnych przypadkach pomaga aspiryna i rutinoskorbin zażywane trzy razy dziennie. Inna często polecana kuracja to zjadać 3 duże ząbki czosnku 3 razy dziennie przez 5 dni, co pomaga eliminować bakterie i wzmacnia odporność. Po przeprowadzeniu solidnej kuracji nalewką czosnkową jeśli objawy ustąpiły, a przykładowo, po przemoczeniu stóp czy zmarznięciu pojawiają się pierwsze symptomy nawrotu dolegliwości pęcherza - warto je zastopować porcją witaminy C i odwarem ze skrzypu polnego (łyżka stołowa skrzypu na szklankę wody gotować około 12 minut).
Soda oczyszczona
Pół małej łyżeczki sody oczyszczonej rozpuszczamy w szklance wody i wypijamy. Prowadzi to do zmniejszenia dolegliwości, a także zmniejsza kwasowość moczu. Terapię taką stosuje się w bardzo wielu chorobach, gdzie istotnym czynnikiem jest zbyt kwasotwórcze odżywianie i potrzeba alkalizacji organizmu, w tym krwi w naczyniach. Soda oczyszczona (wodorowęglan sodu) lub cytrynian potasu zmniejszają kwasowość moczu (alkalizacja) i ból związany z drażnieniem zakażonych dróg moczowych. Pół łyżeczki od herbaty sody oczyszczonej na szklankę wody, należy wypijać 2-3 razy dziennie szklankę w przynajmniej godzinnych odstępach, pijąc małymi łykami. Trzeba pamiętać, że alkalizacja zmniejsza skuteczność przyjmowanych antybiotyków, zatem jeśli musimy podjąć kurację antybiotykową, nie możemy w tym czasie stosować alkalizacji sodą oczyszczoną. W przypadku nowotworów znane są terapie sodą oczyszczoną poprzez podawanie kroplówek oraz iniekcji wprost do guza, co może być ostatnią szansą w przypadku guzów nieoperacyjnych, braku możliwości stosowania chemioterapii lub radioterapii!
Olej lniany oraz olej kokosowy
Olej lniany działa osłonowo na błony śluzowe całego układu pokarmowego, w tym moczowego utrudniając przyleganie szkodliwych drobnoustrojów do ścian pęcherza. Włączenie go do diety wspiera leczenie. Drugim olejem wartym uwagi jest olej kokosowy, który wzmocni terapie dzięki 50%-owej zawartości silnie antybakteryjnego kwasu laurynowego. Olej lniany można spożywać tylko na zimno, a olej kokosowy nadaje się do obróbki, czyli w kuchni zastąpi np. olej do smażenia.
Leczenie polecane przez Grzegorza Srokę w zapaleniu pęcherza moczowego
Najczęściej zalecał zioła "nerkowe" - Nefrobonisan 3 x dziennie, 1-2 saszetki w fazie ostrej i 1 x dziennie przez około 1 tydzień po ustąpieniu dolegliwości. W wypadkach nawracających infekcji dołączał Apibon 3 x dziennie 1 kapsułkę. Zamiast wspominanych ziół można zażywać również krople odtruwające Nefrobonisol, ale sam preferował napar z ziół suchych.
Mieszanka według Czesława Klimuszko
Mieszanka wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, moczopędne i wzmacniające. Ponadto poprawia przemianę materii, ułatwia wydalanie z organizmu toksycznych produktów przemiany materii, działa rozkurczowo i przeciwbólowo.
1. Jeżyna liść
2. Mięta pieprzowa liść
3. Pokrzywa zwyczajna ziele
4. Bez czarny kwiat
5. Rumianek pospolity koszyczek
6. Krwawnik pospolity ziele
7. Skrzyp polny ziele
8. Podbiał liść
9. Perz kłącze
Zioła wymieszać w równych proporcjach, np. po torebce 50 gram i parzyć jedną kopiastą łyżkę stołową ziół na szklankę wody. Wszystkie składniki (waga po 50 g.) zmieszać razem i wziąć kopiastą łyżkę stołową tej mieszanki, zalać szklanką wrzątku i pozostawić pod przykryciem do zaparzenia na około 30 minut. Potem przecedzić, lekko podgrzać i wypić przed posiłkiem. Pić zwykle dwa razy dziennie po szklance przed posiłkiem. W cięższych stanach pić trzy lub nawet cztery razy dziennie po szklance naparu. Często dają dobre wyniki także ciepłe kompresy lub nagrzewanie pęcherza i dołu brzucha poduszką elektryczną albo tradycyjnym termoforem. Jeśli chodzi o dietę, trzeba mocno ograniczyć spożywanie wszelkich soków z kwaśnych owoców i kwaśnych owoców. Natomiast dużo pić słodkiego mleka, kuracja ziołowa pęcherza postępuje powoli, ale zwykle przynosi dobre wyniki. Kuracja może być także stosowana profilaktycznie przeciwko nawrotom zapaleń nawracających. Zioła stosuje się aż do wyczerpania mieszanki zrobionej z paczek ziół po 50 gram, a przed kolejną serią terapii stosuje się chociaż 2 tygodnie przerwy lub zmienia zioła na inną mieszankę.
Polecić można zioła przygotowane jako napar ziołowy przeciwko zapaleniu pęcherza (cystitis)
1. Kwiat rumianku (Anth. Chamomillae) - 100,0
2. Liść mącznicy (Fol. Uvae ursi) - 100,0
3. Ziele krwawnika (Hb. Millefolii) - 50,0
4. Liść mięty pieprzowej (Fol. Menthae pip.) - 50,0
5. Kłącze perzu (Rhiz. Agropyri) - 50,0
6. Owoc jałowca (Fruct. Iuniperi) - 50,0
7. Liść pokrzywy (Fol. Urticae) - 50,0
8. Kwiat wrzosu (Flos Callunae) - 50,0
Zioła zmieszać, wsypać łyżeczkę na szklankę wrzątku, przykryć na 25-30 minut, przecedzić; pić gorące 2-3 razy dziennie po jedzeniu. Nie słodzić.
Receptura za starych podręczników zielarskich
1. Ziele połocznika (Hb. Herniarniae) - 50,0
2. Liść mącznicy lekarskiej (Fol. Uvae ursi) - 50,0
3. Liść brzozy (Fol. Betulae) - 50,0
4. Owoc pietruszki (Fruct. Petroselini) - 50,0
5. Ziele skrzypu (Hb. Equiseti) - 50,0
Odwar z łyżki na dwie szklanki wody. Pić 2-3 razy dziennie szklankę przeciwko zapaleniu pęcherza moczowego.
Ajurwedyjskie terapie dla pęcherza moczowego
Choroby pęcherza moczowego zwykle klasyfikowane są według ajurwedy jako dolegliwości typu wata. Zaleca się stosować w codziennej diecie kefiry, jogurty oraz suplementy diety. Obecne w jogurtach, kefirach bakterie z grupy Lactobacilli zapobiegają stanom zapalnym dróg moczowych., chociaż w dawnych czasach zalecano jogurty oraz wodę jogurtową zapewne intuicyjnie. Nadmierne spożywanie kwaśnego, gorzkiego, tłustego, ostro przyprawionego i smażonego jedzenia, picie herbaty, kawy i alkoholu prowadzi do wzrostu pitta w ciele. Kiedy ten rodzaj pożywienia zostaje wchłonięty, naturalne produkty przemiany materii działają rozgrzewająco. Do rozwoju stanu zapalnego przyczyniają się praca na słońcu, gorąco i zbyt duży wysiłek fizyczny. Gokshuru (Tribulus terrestris), ashwaganda (Withania- somnifera), shilajeet (Asphaltum), punarnava (Boerhaavia difusa) to często stosowane zioła w kuracjach ajurwedyjskich pęcherza moczowego i dróg moczowych.
Dieta ajurwedyjska zwykle zaleca: unikać jedzenia gorącego, oleistego, ostrego, słonego i gorzkiego; a także spożywanie większej ilość płynów, wody, soków, wody kokosowej oraz innych napojów ochładzających. Zioła - zażywać więcej ziół równoważących pitta, takich jak: zielony kardamon, kolendra, proszek z czerwonego drzewa sandałowego, korzeń lukrecji. Bardzo dobrą metodą na zrównoważenie pitty w układzie moczowym jest picie trzy razy dziennie po jednej filiżance mikstury:
trzy łyżki sproszkowanych nasion kolendry i jedną łyżkę nierafinowanego cukru zalać trzema filiżankami wody (najlepiej w glinianym naczyniu), zostawić na noc, przed wypiciem dokładnie wymieszać.
- pić rano na pusty żołądek filiżankę wody z jedną łyżeczką sproszkowanej amli;
- pić rano na czczo jedną filiżankę soku z liści rzodkwi;
- pić dwa razy dziennie działającą wychładzająco wodę z kokosa (lub sok z ogórka albo arbuza);
- pić 4-5 razy dziennie 2-4 łyżeczki syropu z proszku sandałowego przygotowywanego wedle następującej receptury: namoczyć na noc w dwóch filiżankach wody około 100 g proszku sandałowego; rano dokładnie wymieszać i przecedzić przez gazę złożoną co najmniej na trzy; dodać jedną filiżankę nierafinowanego cukru, podgrzewać na małym ogniu, aż zrobi się syrop, następnie dodać dwie łyżeczki soku z limonki i przesączyć przez gazę jeszcze raz.
Ajurwedyjska herbatka może przynieść znaczącą poprawę, a składa się z:
- 1 łyżeczki sproszkowanego kminu,
- 1 łyżeczki sproszkowanej kolendry,
- 1 łyżeczki kopru włoskiego,
- ¼ łyżeczki sproszkowanego imbiru,
- 1 łyżeczki cukru trzcinowego
- 2 szklanek wody
Mieszankę należy gotować 2-3 minuty, następnie przefiltrować i pić po pół filiżanki 2-3 razy dziennie.
Ajurwedyjska maść, która łagodzi pieczenie i ból:
- pasta z ½ łyżeczki masła klarowanego (ghee)
- 1/8 łyżeczki kurkumy;
Należy smarować nią okolice cewki moczowej po oddaniu moczu. Maść nakładać na zaatakowane chorobą miejsce przez cały dzień, szczególnie po oddaniu moczu. Kurkuma doskonale zabija bakterie i a ghee łagodzi stany zapalne. Herbatka z krwawnika ma podobne właściwości. Mocna esencja pita w małych ilościach 3-4 razy lub miejscowo jako okłady nasączonym wacikiem albo nawet tzw. parówka działają łagodząco.
Cystone i ajurweda
Cystone to ajurwedyjska mieszanka ziołowa normalizująca ph moczu i niszcząca patogeny pałeczki okrężnicy. Specjalna kompozycja na choroby układu moczowego. Cystone to jeden z flagowych produktów uznanej firmy zielarskiej Himalaya. Wyjątkowa mieszanka soków, proszków i wywarów z dziewięciu roślin w formie kapsułek skutecznie lecząca dolegliwości układu moczowego. Cystone zapobiega przesyceniu i zmniejsza ilość substancji tworzących kamienie np.: kwas szczawiowy lub hydroksyprolinian wapnia, jednocześnie wspomaga ich wydalanie z organizmu. Popularną dolegliwością kobiet w ciąży jest zapalenie dróg moczowych. Ze względu na brzemienny stan chorej wiele leków jest przeciwwskazanych. W takich przypadkach silnie rekomendowane jest wykorzystanie naturalnych właściwości Cystone, gdyż nie działa on w żaden sposób negatywnie na płód i matkę.
Wskazania do stosowania leku Cystone
- ostre i przewlekłe choroby nerek, woreczka żółciowego, dróg żółciowych
- kamica żółciowa, moczowa (nerkowa) i ślinianek
- infekcje dróg moczowych w tym nawracające zapalenie
- zakażenie dróg moczowych w czasie ciąży
- nieswoiste zapalenie cewki moczowej
- zapalenie pęcherza moczowego i miedniczek nerkowych
- hiperurikemia
- nietrzymanie moczu, moczenie dzienne i nocne
- piekący ból podczas oddawania moczu
- bóle nerek, spojenia łonowego i cewki moczowej
- ataki kolki nerkowej
- obrzęk wokół oczu, rąk i stóp
- krwiomocz, bezmocz, skąpomocz, wielomocz i częstomocz
- parcie na pęcherz moczowy
- słaby, przerywany strumień moczu
- uczucie pełności w pęcherzu moczowym
- skaza moczanowa
- profilaktycznie po operacji oraz w kompleksowym leczeniu prostaty
Skutki stosowania Cystone
- działanie przeciwbólowe, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne przywracające prawidłowe ph moczu, co zapobiega powstawaniu kamieni w drogach moczowych oraz uśmierza ból i pieczenie towarzyszące oddawaniu moczu
- obniżenie stężenia substancji kamieniogennych we krwi oraz wydalanie ich z organizmu
- rozbijanie kamieni poprzez oddziaływanie na mucynę - kleistą substancję wiążącą cząsteczki
- normalizacja kwasowości moczu, redukcja stresu oksydacyjnego, który jest zaangażowany w formowanie kamieni
- działanie moczopędne, przyspiesza diurezę (proces wydzielania moczu w nerkach)
- osłona i wspomaganie leczenia przewodu moczowego przed patogenami canadida albicans, escherichia coli, clepsiella i innymi
- sprzyja obniżeniu poziomu cholesterolu i ciśnienia krwi
- wzmaga wydzielanie żółci, usuwa nadmiar kwasu moczowego
- poprawa ogólnego stanu zdrowia i samopoczucia
W badaniach klinicznych wykazano, że Cystone jest bezpieczne, nie miał działań toksycznych i był dobrze tolerowany przez wszystkich pacjentów. Zastosowanie Cystone z Ampicyliną przyniosło bardzo dobre skutki, podobnie jak połączenie Cystone z zasadową mieszanką i Tincture Hyoscyamus (na 30 aż 26 osób odniosło znaczącą poprawę). Poza tym wykazano, iż nie było żadnych anomalii u dzieci (płodów) i matek. Ciekawostka: Według niektórych ekspertów skuteczność leczenia kamicy nerkowej przy użyciu Cystone jest porównywalna do zaawansowanych technologicznie naświetleń pozaustrojowych obecnie używanych do bezbolesnego kruszenia kamieni nerkowych. Dawkowanie Cystone to 1-2 tabletki dziennie, najlepiej podczas posiłku, również profilaktycznie; kuracja powinna trwać minimum 3 tygodnie lub do wyleczenia; efektywność stosowania tego preparatu ziołowo-mineralnego wzrasta wraz z zastosowaniem właściwej diety zaleconej przez lekarza ajurwedyjskiego.
Wodolecznictwo (Balneoterapia)
Picie dużej ilości płynów pomaga zwalczać infekcje dróg moczowych, w tym stany zapalne pęcherza moczowego. Jeżeli twoje drogi moczowe zaatakowała infekcja, pamiętaj by pić dużo wody. Początkowo wypijaj szklankę wody co pół godziny, acz pamiętaj aby wodę pić małymi łykami i aby nie była zbyt zimna, gdyż w praktyce najlepsza jest gorąca woda, o temperaturze takiej, że ledwie ją można popijać małymi łykami. Dzięki temu bakterie szybciej wypłyną z moczem. Poza tym tak rozcieńczony mocz znacznie zmniejsza pieczenia.
Homeopatia w leczeniu pęcherza moczowego
W leczeniu zapalenia pęcherza moczowego stosuje się czasem homeopatię, a ściślej leki homeopatyczne, które zawsze się dostosowuje indywidualnie. Do najważniejszych preparatów homeopatycznych należy wysuszona mucha hiszpańska (Cantharis). Jest ona stosowana w leczeniu w gwałtownym przebiegu choroby, kiedy towarzyszy silny i piekący ból. Jest to jedynie środek pozwalający na zaśnieżeniu bólu. Innym preparatem jest pomocnik blaszkowaty (Chimaphila) stosowany w chronicznym zapaleniu pęcherza. Jest stosowany, gdy mocz zawiera dużo osadu, usuwa objawy. Coccus cati jest środkiem homeopatycznym rzadko stosowanym w leczeniu chociaż potrafi zminimalizować szybko ból. Abuta (Pareira brava) jest traktowany jako preparat uzupełniający, ponieważ jego działanie czasem powoduje skurcze, które są powodem zatrzymania moczu.
Homeopatyczne leczenie pęcherza moczowego pietruszką
Najpopularniejszym preparatem homeopatycznym stosowanym w zapaleniu pęcherza moczowego jest pietruszka (Petroselinum sativum). Jest ona używana w chronicznym zapaleniu i podrażnieniu pęcherza. Jest bardzo skuteczna przy pojawieniu się częstego parcia na mocz, kiedy jest podejrzenie że została zainfekowana miedniczka nerkowa. Czasem podczas leczenia środkami homeopatycznymi mogą pojawić się skutki uboczne. Jest to normalna reakcja organizmu na działanie środka. W takich sytuacjach nie wolno podawać lekarstw konwencjonalnych ponieważ w ten sposób hamuje się siły obronne organizmu. Specjalista ocenia oddzielnie każdy przypadek, aby dostosować ilość podawanego środka lub w celu podjęcia decyzji o zrezygnowania z dotychczasowego leczenia.
Pęcherz moczowy i chińska medycyna
Według medycyny chińskiej wszelkie infekcje pęcherza moczowego są związane z przewlekłą obecnością w ciele stanów wilgoci i gorąca. Długotrwała obecność tych dwóch właściwości jest także zawsze związana z nadmiernym zakwaszeniem organizmu. Bardzo też często infekcje pęcherza moczowego występują u osób mających zakwaszony organizm – u osób, u których w diecie występuje nadmiar pokarmów zakwaszających. Nawracające zapalenia pęcherza moczowego i infekcje dróg moczowych częściej także dotykają osób borykających się z dną moczanową, chorobami lub zapaleniami stawów, nadwagą lub tendencją do otyłości, osteoporozą, miażdżycą oraz zespołem metabolicznym X. Ze względu na fizjologię naszej budowy są to częściej kobiety. U mężczyzn dolegliwości te często połączone są z problemami z prostatą.
Z bardziej subtelnego punktu widzenia na nasze drogi moczowe (oraz nerki) bardzo silnie działa uczucie strachu i niepewności oraz wszelkie lęki i stres. Zachowanie spokoju i umiejętność radzenia sobie ze stresem wpływa zbawiennie na stan organów związanych z przemianą wody. Z drugiej strony ludzie chorujący częściej na powyższe przypadłości są często znerwicowani, nadmiernie wrażliwi, nadpobudliwi lub bardzo wycofani. Według medycyny chińskiej z zaburzeniami pęcherza i nerek powiązany jest także stan naszego kręgosłupa. Chore nerki i problemy z drogami moczowymi odbijają się w częstszych bólach dolnej części pleców. Zadbanie zaś o zdrowie narządów związanych z przemianą wody ma bardzo korzystny wpływ na doenergetyzowanie i wzmocnienie naszego kręgosłupa. Aby przyczynić się do dobrostanu dróg moczowych należy wyłączyć z jadłospisu słodycze oraz wszelkie słodziki. Zmniejszyć do minimum ilość spożywanego mięsa oraz produktów odzwierzęcych. Ograniczyć czasowo ilość tłuszczu w diecie. Medycyna naturalna w tym chińska twierdzi, że najlepszym lekarstwem wzmacniającym i na stałe uzdrawiającym nasze drogi moczowe jest odpowiednio dobrana dieta. Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na jej zasadowy charakter. Czasowo – w zaostrzeniach- powinniśmy także zwiększyć ilość pokarmów wychładzających i gorzkich najlepiej w postaci zup w postaci wywarów z warzyw oraz herbatek ziołowych.
Według chińskiej medycyny Pęcherz Moczowy (Pang Guang) związany jest z Nerkami (Shen), dlatego niektóre zaburzenia przenoszą się między obiegami energetycznymi tych narządów. Kolorem leczniczym dla pęcherza moczowego oraz nerek jest ciemnoniebieski, indygo. Szkodliwe emocje to nadmiar strachu, leku i obaw, nadmiar dumy oraz niedobór mądrości. Stan pęcherza moczowego oraz nerek regulujemy smakiem słonym, który daje zaburzenia zarówno, gdy jest go zbyt mało jak i zbyt dużo. Jedząc regularnie ciepłe posiłki wzmacniamy nerki i pęcherz moczowy dla zdrowia których unikamy posiłków zimnych oraz chłodnych.
Dieta CMT dla pęcherza moczowego
- Zwiększenie ilości wypijanej wody i słabych naparów ziołowych.
- Regularne spożywanie fasolki adzuki.
- Zwiększenie w diecie ilości warzyw, a w szczególności marchwi, brokułów, ziemniaków ze skórką, selera, kalafiora, dyni, szparagów, zielonej pietruszki oraz wszelkich warzyw liściastych.
- Regularne spożywanie sporych ilości wodorostów morskich jak na przykład wakame, kombu, nori, arame.
- Regularne spożywanie kaszy jęczmiennej i gryczanej.
- Zwiększenie w diecie ilości następujących owoców: cytryn, jeżyn, jagód, borówek amerykańskich, żurawiny, winogron oraz arbuzów.
- Zwiększenie w diecie ilości kiełków pszenicy.
- Zwiększenie w diecie herbatek z następujących ziół: liści łopianu, ziela echinacei, liści mącznicy lekarskiej, liści mniszka, liści babki zwyczajnej, siemienia lnianego oraz pestek arbuza.
- Regularne spożywanie grzybów.
Właściwa higiena intymna w ZPM
Właściwa higiena, czyli utrzymywanie czystości w okolicy krocza i noszenie luźnej bawełnianej bielizny. Jednak bez przesady - zbyt częsta irygacja i nadmierne stosowanie silnych mydeł bakteriobójczych wypłukuje naturalną florę bakteryjną pochwy, tworząc warunki do rozwoju chorobotwórczych pałeczek okrężnicy oraz podrażnia cewkę moczową, co objawia się tak samo jak zapalenie. Nie wolno stosować do higieny intymnej dezodorantów, perfumowanych mydeł i pudru z talkiem.
Gorące kąpiele są zalecane we wszystkich rodzajach stanów zapalnych. Ich skuteczność nasila stosowanie olejków eterycznych, szczególnie wskazany przy zapaleniu pęcherza jest olejek cedrowy i sosnowy.
Właściwe podcieranie odbytu po oddaniu stolca należy przeprowadzać w kierunku od przodu do tyłu, dzięki czemu bakterie jelitowe nie przedostają się do pochwy i cewki moczowej.
Odpowiednia pozycja na sedesie. Należy tak usiąść, aby przechylić miednicę w górę - odbyt musi być poniżej cewki moczowej.
Pełne opróżnienie. Po oddaniu moczu należy pochylić się w przód, żeby wycisnąć ostatnie krople moczu.
Mycie krocza ciepłą wodą z mydłem po każdym wypróżnieniu i stosunku płciowym.
Unikanie kąpieli w jacuzzi i publicznych basenach.
Przed stosunkiem seksualnym toaleta i oddanie moczu, co usuwa drobnoustroje z okolic przedsionka pochwy. Podczas stosunku mogą one łatwo dostać się do pęcherza.
Po stosunku także toaleta i oddanie moczu. Penis może wprowadzić do pęcherza bakterie obecne w ujściu cewki moczowej. Częściej chorują kobiety utrzymujące kontakty płciowe i nie znające sposobów unikania infekcji.
Krążek maciczny, spirala i tampony są niewskazane, gdyż mogą być przyczyną nawrotów choroby. Krążek maciczny może powodować zapalenie pochwy i pęcherza, gdyż infekcja z pochwy może zostać łatwo przeniesiona do układu moczowego. Krążek jest wprowadzany głęboko do pochwy. Jego obecność utrudnia pełne opróżnianie pęcherza, co pogarsza stopień wypłukiwania bakterii. Dlatego kobiety cierpiące na nawracające i przewlekłe zapalenie pęcherza powinny wybrać inny sposób antykoncepcji, a w czasie miesiączki stosować podpaski zamiast tamponów.
Lekcja pierwszej pomocy dla pęcherza moczowego metodami naturoterapii
Często już po trzech, czterech dniach kuracji dolegliwości ustępują. Wtedy wizyta u lekarza nie będzie konieczna.
* Pij dużo płynów. Nie mniej niż 3 l dziennie. W ten sposób łatwiej zapobiegniesz dalszemu rozwojowi infekcji. Przez pierwsze dni co godzinę wypijaj szklankę przegotowanej wody (możesz do niej dodać sok z połówki cytryny). Jeśli nie lubisz kwaśnych płynów, łykaj witaminę C (nie więcej niż 10 tabletek po 200 mg na dobę).
* Rób nasiadówki. Czasami wystarczy już cieplejsza niż zazwyczaj kąpiel rano i wieczorem. Możesz też do niej dodać napar z ziół (wymieszaj po łyżce kwiatu rumianku, ziela nawłoci i krwawnika oraz liści szałwii, zalej litrem wrzątku i parz pod przykryciem 15 minut). Po przecedzeniu wlej do wanny i dolej tyle gorącej wody, by - kiedy usiądziesz - sięgała ci tylko do talii. Taka nasiadówka powinna trwać 20-30 minut. Przeciwzapalnie i rozkurczowo działają też ziołowe parówki. Możesz je przygotować z kilku ziół (takich jak do nasiadówek). Po odcedzeniu napar wlej do małej miski z gorącą wodą. Najpierw kucnij nad nią (potem możesz usiąść) i od talii przykryj się ręcznikiem. Na taką kąpiel parową zarezerwuj sobie około 20-30 minut. Zarówno do nasiadówek, jak i parówek stosuje się też gotowe mieszanki, dostępne w aptece (Femonisept, Vagolavit, Vagosan).
* Rozgrzewaj się. Nie wystarczy otulić się puchową kołdrą. Aby rzeczywiście szybko poczuć ulgę, przyłóż ciepły okład na podbrzusze oraz, jeśli będzie to możliwe, równocześnie drugi na dolną część pleców. Użyj do tego poduszek elektrycznych lub termoforów.
* Sięgnij po zioła. W ciągu dnia staraj się wypić nawet do 1,5 l specjalnych ziołowych herbatek, które działają moczopędnie i łagodzą objawy zapalenia. Mogą to być gotowe mieszanki (Urovit, Urosan, Nefrobonisan) albo napary z wybranego ziela, np. nawłoci, skrzypu, pokrzywy, bratka czy mniszka. Łyżkę ziół (lub ekspresową herbatkę) zalej szklanką wrzątku i parz pod przykryciem przez 15 minut. Podrażniony pęcherz ukoisz, pijąc wyciąg z brzozy, pokrzywy, mniszka albo jeżówki. Takie preparaty również kupisz w aptece.
* Zaufaj żurawinie. Zakwasza mocz i zapobiega rozwojowi szkodliwych bakterii. Sok czy konfitury nie wystarczą. Lecznicze właściwości mają dostępne bez recepty preparaty z wyciągiem z żurawiny (Uretin, Urinal).
* Wypróbuj ziołomiody. Pszczoły robią je z podawanych im specjalnych pożywek na bazie soków z roślin. Na zapalenie pęcherza apiterapeuci polecają ziołomiód: pokrzywowy, rumiankowy i z soku brzozowego. Trzeba jeść po łyżeczce 3 razy dziennie.
* Zażywaj leki ziołowe. W aptece bez recepty kupisz Urosept, Nefrobonisol, Urogran lub Fitolizynę które działają odkażająco i moczopędnie.
Leczenie z choroby popromiennej metodami naturalnymi
Zasadniczo wszystko co wychodzi z oceanu: spirulina, chlorella, wodorosty morskie, pozwalają pozbyć się z ciała metali ciężkich, promieniowania, chronią organizm przed rakiem. W pierwszym okresie należy przyjmować 5 gram spiruliny dziennie przez 45 dni. Instytut Medycyny Radiacyjnej w Mińsku wydał na ten temat specjalny protokół po doświadczeniu czarnobylskim. Naukowcy udowodnili, że spirulina normalizuje skład chemiczny krwi i reperuje układ immunologiczny.
Zioła: cilantro (kolendra), usuwa metale ciężkie, poza tym czosnek, nasiona dyni, trawa pszeniczna, sok z trawy pszenicznej.
Rozmaryn, najlepsze zioło na napromieniowanie, można jeść świeży lub suszony, używać wyciągu z rozmarynu lub nalewki.
Gingo-biloba, żeń-szeń, oba te zioła chronią przed promieniowaniem.
Mniszek lekarski, ma silne właściwości detoksyfikacyjne, usuwa wolne rodniki, dobry jest na wątrobę, eliminuje wszelkie toksyny w ciele. Można jeść świeży w sałatkach, robić herbatki, nalewki.
Glinka bentonitowa (bentonite clay), używana przez rosyjskich atomistów przed rozpoczęciem pracy z materiałami jądrowymi. Okładają nią skórę. Glinka bentonitowa używana jest w ciężkim zatruciu metalami ciężkimi.
Zupa miso, jeden z głównych jej składników jest kelp, który ma swoje cudowne właściwości zdrowotne.
Nasiona jabłek i słonecznika, oba zawierają pektyny, które oczyszczają organizm z promieniowania.
Kasza gryczana, glukozydy w niej zawarte ochraniają przed promieniowaniem.
Węgiel aktywny, usuwa toksyny i trucizny z organizmu. Niektóre źródła, które mówią, że obniża poziom cholesterolu.
Kiedy w czasie choroby popromiennej mamy nudności pomoże herbata imbirowa, usunie rozstrój żołądka, jelit, można spożywać sok z imbiru, należy go pić powoli, małymi łykami.
Wszystkie poparzenia, rany, czyraki na skórze, zaczerwienienie skóry, spierzchnięte usta smarować olejem kokosowym. Warto także popijać łyżeczkę do łyżki stołowej oleju kokosowego rano na czczo.
Dostarczyć organizmowi wystarczające dawki witaminy C, Omega 3, surowe warzywa o zielonych liściach. Witamina C działa synergicznie z przeciwutleniaczami, takimi jak: witaminy A i E, zapobiegając śmierci zdrowych komórek wywołanej promieniowaniem i równocześnie wywołuje zaprogramowaną śmierć komórki (apoptozę) w uszkodzonych komórkach 15. Najlepsza wit. C jest w postaci lewoskrętnego kwasu askorbinowego oraz z jej naturalnych źródeł (najwięcej witaminy C ma acerola).
Bóle skurczowe, jeśli się pojawiają, najlepszy będzie kompres z oleju rycynowego. Umoczyć kawałki flaneli lub kotonu w gorącym oleju (uważać na temperaturę, nie poparzyć skóry) i obłożyć nim miejsca objęte skurczem. W chorobie popromiennej najbardziej cierpi brzuch, bywa, że przez bardzo długi czas. Przykryć kompres ciepłym ręcznikiem i trzymać 30 minut.
Oliwa z oliwek i rutyna - Steven R. Schechter w Lighting Radiation and Chemical Pollutants with Foods, Herbs and Vitamins wspomina także o antyradiacyjnych właściwościach OLIWY Z OLIWEK, która ochroniła szczury przed promieniowaniem X wielkości od 300 do 2400 roentgenów (i zaleca aby codzienna dieta składała się z niej w 15%) oraz o RUTYNIE - glukozydzie z gryki wspomagającym ochronę ciała przed efektami radiacji.
Soda - Dr Chris Shade, amerykański lekarz i naukowiec, który otrzymał nagrodę Nobla za opracowanie wyrafinowanego systemu detoksykacji opartej na naturalnej zdolności ciała do pozbywania się metali (w Polsce znane jako Kierowane Oczyszczanie Organizmu rozpowszechnione przez dr Josefa Jonasa z Czech) twierdzi, że: Nie ma lepszej terapii na chorobę popromienną od intensywnych kąpieli w sodzie, kąpieli magnezowych (chlorek magnezu lub siarczan magnezu) z dodatkiem odpowiedniej glinki. Nawet tiosiarczan sodu można dodać do kąpieli aby zneutralizował chlor w wodzie i jednocześnie dostarczył nam ważnej dla życia siarki.
Cysteina - Steven R. Schechter podaje w książce Fighting Radiation and Chemical Pollutants with Foods, Herbs and Vitamins, że najwięcej cysteiny znajduje się w cebuli. Pisze on także, że cysteina wiąże i dezaktywuje wszystkie radioaktywne izotopy i toksyczne ciężkie metale, takie jak kadm, ołów i rtęć. Siarka z cysteiny wspomaga nerkę i wątrobę w procesie oczyszczania.
Jod - naturalnym źródłem JODU są pestki jabłka oraz grejpfruta. Biolog i lekarz medycyny naturalnej dr Michał Tombak twierdzi, że jabłka należy spożywać wraz z nasionami i komorą nasienna, znajduje się tam bowiem bardzo dużo cennych pierwiastków niezbędnych dla naszego organizmu. Sześć pestek jabłek zawiera dobową dawkę jodu. Mamy następujący przepis na kuracje oczyszczenia tarczycy: 60 pestek jabłek (lub 21 pestek z grejpfruta) należy drobno pokroić i zalać 100 ml wody. Postawić w ciemne miejsce na 7 dni. Pić 15 minut przed jedzeniem po 7 kropel, rozpuszczając w 20 ml wody. Kurację przeprowadzić raz na 3 miesiące.
Chlorofil - Spirulina oraz Chlorella są bogatym źródłem chlorofilu, substancji, która jest roślinnym odpowiednikiem hemoglobiny, najważniejszego składnika krwi. Japońscy naukowcy dowiedli, że chlorella jest w stanie neutralizować lub usuwać szkodliwe substancje z ciała, takie jak kadm, ołów, dioksyny, promienie X i inne radioaktywne substancje. Odkryto, że Chlorella poprzez antymutagenną aktywność chlorofilu i beta-karotenu zapobiega uszkodzeniu chromosomów przez promieniowanie GAMMA18. Innym źródłem chlorofilu jest LUCERNA (kiełki), a także zielone liście warzyw takich jak seler, pietruszka, kiełki każdych nasion oraz fasoli, młode pędy trawy takiej jak pszenica i jęczmień, a także zielone warzywa kapustne (np. brokuły, jarmuż, gorczyca). Wodorosty, zwane też morskimi warzywami, są potężnym naturalnym źródłem składników odżywczych, które jeśli zawierają alginian sodu, bardzo efektywnie usuwają promieniowanie z ciała. Najbardziej popularne z nich, arame, wakame, kombu, hijiki, sałata morska i dulce (w Polsce preparaty z morszczynu pęcherzykowatego) można dodawać surowe do zupy, a jeśli ktoś nie lubi charakterystycznego morskiego zapachu, należy spożywać alginian sodu w formie suplementu (Modifilan). Steven R. Schechter podaje z własnego doświadczenia przykład niezwykłej poprawy stanu zdrowia pacjenta z chorobą popromienną dzięki podawaniu mu przez 2 tygodnie 2 łyżeczek alginianu sodu w dwóch szklankach dziennie.
BIBLIOGRAFIA
Dybowski Bartosz, Przegląd metod leczenia śródmiąższowego zapalenia pęcherza, "Przegląd Urologiczny" 2007/8/1 (41),
Futoma Konrad, Rechberger Tomasz, Nowe opcje terapeutyczne w leczeniu nadreaktywnego pęcherza moczowego, "Przegląd Urologiczny" 2008/9/6(52),
Kobayashi Adam, Antagoniści receptora histaminowego H1, [za:]www.kopernika.pl
Kwias Zbigniew, Zakażenia układu moczowego, Przewodnik Lekarza, 2002, 5, 3, 43-46,
Radziszewski Piotr, Szalecki Paweł, Majewski Mariusz (2005), Pęcherz nadreaktywny - patofizjologia, diagnostyka i leczenie, [w:] Nietrzymanie moczu u kobiet. Patologia, diagnostyka, leczenie, pod red. Tomasza Rechbergera i Jerzego A. Jakowickiego, Lublin.
Rozmaitości o histaminie, [za:] www.polskie-towarzystwo-badan-nad-histamina.lodz.pl,
Siemion-Szcześniak Izabela, Gruźlica układu moczowo-płciowego, [za:] "Postępy Nauk Medycznych", 12/2007, s. 557-559,
Skalska Zofia, Uwagi na temat trudności w rozpoznawaniu i leczeniu gruźlicy urogenitalnej i najczęściej popełnianych błędów, "Urologia Polska", 1996/49/2.
LINKI:
Uzdrawianie - warsztaty i treningi:
witam, mnie sie udało wyleczyć zapalenie pecherza w 100% naturalnie, zajęlo troszke czasu ale bylo warto. Moja historia na Frutka.pl
OdpowiedzUsuńpozdrawiam xx
Hej, bardzo ciekawe informacje. Ja się męczę od lat. Stosuję zwykle urofuraginum, który mi pomaga. witaminę C i B6 oraz piję żurawinę, choć rzadko
OdpowiedzUsuńHej, bardzo ciekawe informacje. Ja się męczę od lat. Stosuję zwykle urofuraginum, który mi pomaga. witaminę C i B6 oraz piję żurawinę, choć rzadko
OdpowiedzUsuńDziadek też podobnie jak ma jakieś dolegliwości związane z pęcherzem to również sięga po urofuraginum no i oprócz tego bierze również witaminy.
OdpowiedzUsuńWitam ja również męczę się z tym problemem od jakiegoś czasu, urofuraginium to już mam na stałe w mojej apteczce. Ostatnio Lekarz mi polecił saszetki do picia UroLact i od tego czasu jest super.
OdpowiedzUsuńnajnowsze trendy pokazują, że mozna zastosowac również w walce z zapaleniem pęcherza tzw. dobre bakterie.
OdpowiedzUsuńBakterie, ktore mają dobry wpływ na flore człowieka i zasiedlają pęcherz po pozbyciu się tych złych bakterii.
poczytajcie sobie o tym na necie. interesujace... dobroczynne działanie bakterii.
ale tych odpowiednich, wyselekcjonowanych..
Wiadomo, naturalna flora bakteryjna jest najważniejsza. To co jemy również ma bardzo duży wpływ na występowanie oraz leczenie infekcji. Podczas zapalenia pęcherza naprawdę bardzo pomocne jest picie dużych ilości np. herbaty malinowej oraz jedzenie żurawiny.
UsuńBez żadnych obaw i z oczekiwanym efektem możesz zastosować Urolact. To preparat zalecany w leczeniu zakażeń dróg moczowych i płciowych a jego stosowanie dzięki naturalnemu składowi jest całkowicie bezpieczne. Możesz sprawdzić informacje na jego temat odwiedzając stronę pod adresem www.urolact.pl.
OdpowiedzUsuńJa kupuję sobie w aptece bez recepty tabletki urofuraginum i biorę przez co najmniej 7 dni. Piję też sok żurawinowy i wygrzewam sobie pęcherz.
OdpowiedzUsuńBól i pieczenie przechodzi po paru godzinach
Bardzo dobry wpis, moja mama ma z tym często problem i nie wiem już jak jej pomóc, leki słąbo działają na nią.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nigdy skąd bierze się zapalenie pęcherza. Twój wpis sporo mi rozjaśnił. Dzięki!
OdpowiedzUsuńRodzajów jest wiele, ale lekarze rodzinni o tym nie mówią. Robią badania, są bakterie, dajemy antybiotyk i już. A to czasem trzeba głębiej zbadać sprawę
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć
OdpowiedzUsuńOsoby, które cierpią na częste zakażenia dróg moczowych wiedzą, że bardzo dobrym sposobem an poradzenie sobie z tą dolegliwością są odpowiednio skomponowane zioła.
OdpowiedzUsuńhttps://e-zielarnia.eu/urolson-fix-ziola-moczopedne