Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CoVid-19. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CoVid-19. Pokaż wszystkie posty

środa, 22 czerwca 2022

Choroby i epidemie z Ukrainy

Choroby zakaźne i epidemie z Ukrainy 


Grożą nam epidemie zapomnianych już w Polsce chorób! Trzeba wspierać badania przeciwko zagrażającym Polakom chorobom oraz tradycyjne z nich leczenie. Nowoczesna medycyna pzypomina także, że: "Musimy uświadomić wszystkim, jak ważne są szczepienia"... Choroby zakaźne i wojna są ze sobą nierozłącznie związane – wojna to zmieniona infrastruktura, osłabione zaplecze medyczne, ograniczona liczba pracowników służby zdrowia. Na dodatek niestabilność i słabość polityczna państwa zaangażowanego w działania wojenne często prowadzą do załamania dotychczasowego programu szczepień czy dystrybucji lekarstw, a to zwiększa możliwość rozwoju chorób zakaźnych. Do tego migracja ludności, przeludnione schroniska, skrajne warunki sanitarno-higieniczne, brak dostępu do czystej wody, niedożywienie, długotrwały stres, i przestępstwa kryminalne, w tym gwałty. To wszystko wyraziście zwiększa ryzyko rozwoju chorób zakaźnych. 



Lekarze polscy ostrzegają Naród: napływ uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy może sprawić, że pojawią się przypadki chorób, o których praktycznie w Polsce już zapomnieliśmy. Ukraina to jeden z najsłabiej zaszczepionych krajów w Europie o bardzo niskim poziomie medycyny, a uchodźcy często są antysystemowi, uciekają przed działaniami wojennymi ale także przed systemem leczniczym i szczepieniami, nie chcą także leczyć się z chorób wenerycznych jak kiła, rzeżączka czy HIV. Ale drugi powód jest równie ważny i niebezpieczny w kraju nad Wisłą i Odrą: w Polsce z roku na rok przybywa dzieci, które nie przyjmują wszystkich szczepionek z obowiązkowego kalendarza szczepień. 

Jednym z problemów, z jakimi trzeba się zmierzyć, to słaba wyszczepialność Ukraińców – nie tylko jeżeli chodzi o szczepienie przeciw COVID-19, ale też innych patogenów. Kilka lat temu w Ukrainie panowała okropna epidemia odry, pojawiło się także polio, odnotowano przypadki krztuśca (kokluszu), a Polscy lekarze wielokrotnie zawracali nawet uwagę, że zamiast bać się migrantów, powinniśmy zrobić najlepsze, co możemy: zaszczepić siebie i swoich bliskich, a także domagać się od Sanepidu i Ministerstwa Zdrowia obowiązkowego szczepienia uchodźców i migrantów z Ukrainy oraz podobnie niebezpiecznych epidemiologicznie państewek. "Szczepienia nas do pewnego stopnia chronią, ale narastające w ostatnich latach ruchy antyszczepionkowe szerząc fałszywe informacje na temat szczepień rodem z USA, Wielkiej Brytanii i Kanady niestety spowodowały, że mamy wiele dzieci nieszczepionych, a więc wrażliwych na zakażenia" - mówiła w kwietniu 2022 roku Lidia Stopyra, pediatra i zakaźnik z krakowskiego szpitala im. Żeromskiego obawiając się pogorszenia sytuacji epidemiologicznej z powodu masowej inwazji uchodźców ukraińskich na Polskę. 

Poradziecka ciągle Ukraina to jeden ze słabiej wyszczepionych krajów w całej Europie, nawet w stosunku do Rosji. Obywatele ukraińscy nie chcą się szczepić ulegając rozmaitym fobiom i obsesjom na temat współczesnych szczepionek rozsiewanych przez zachodnią propagandę z Ameryki, mimo że szczepienia obowiązkowe na Ukrainie dotyczą zaledwie 10 bardzo groźnych i niszczycielskich chorób. Na tej liście znajdują się m.in. krztusiec, błonica, tężec, odra, świnka, różyczka, polio, gruźlica, zakażenie wywołane Hib, wirusowe zapalenie wątroby typu B. 

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH–PIB podaje, że stan zaszczepienia dzieci na Ukrainie jest zróżnicowany w zależności od grupy wiekowej i regionu kraju i waha się od około 60 procent do 99 procent. Zgodnie z danymi WHO w 2020 roku w Ukrainie zaszczepienie przeciw odrze wynosiło jedynie 81,9 procent, przeciw poliomyelitis – 84,2 procent, przeciw krztuścowi – 81,3 procent, a przeciw WZW B – 80,9 procent. To oznacza, że do osiągnięcia przynajmniej 90 procent  zaszczepienia, koniecznego do osiągnięcia efektywnej odporności zbiorowej, dużo Ukraińcom brakuje, a uciekinierzy uchodzący przed służbą wojskową są czesto tymi antysystemowymi patologicznymi antyszczepionkowcami, którzy hurtowo negują osiągnięcia nauk medycznych z powodu swoich fobii, obsesji i nieuctwa. Profilaktycznej terapii tradycyjnej ziołoleczniczej także nie chcą ani nie potrafią zwykle stosować, co dodatkowo pogarsza sytuację, niejako podwójnie naraża na ciężkie choroby, kalectwo i śmierć. 

poniedziałek, 1 czerwca 2020

Przeziębienie i koronawirusy CoVid-19

Choroba przeziębieniowa jest doskonale znana w historii ludzkości, także jej okazjonalne ciężkie powikłania kończące się śmiercią. Koronawirusy odpowiadają za część przeziębień od zawsze, a jeden ze zidentyfikowanych na przełomie lat 2019/2020 koronawirusów oznaczonych jako SARS Cov-19 wywołał masową panikę i wręcz epidemiczną psychozę, podsycaną złymi kultami wierzącymi w koniec świata w 2021 roku. Warto się przyjrzeć bliżej chorobom przeziębieniowym i sposobom ich  zapobieganiu oraz profilaktyki. 

Przeziębienie od koronawirusów i CoVid-19 

Przeziębienie jest infekcją wirusową górnych dróg oddechowych. Najczęściej wywołuje je rinowirus (30–80%), rodzaj pikornawirusa o 99 znanych serotypach. Innymi wirusami wywołującymi przeziębienie są: koronawirus (10–15%), wirusy paragrypy, wirus RSV, adenowirus, enterowirusy i metapneumowirusy. Często podczas przeziębienia obecny jest więcej niż tylko jeden wirus, co może dawać więcej objawów i powodować cięższy przebieg przeziębienia. W sumie ponad 200 różnych typów wirusów jest związanych z występowaniem przeziębień, co oznacza, że przyczynowo mamy ponad 200 różnych możliwych typów przeziębień. Przeziębienie zwykle rozpoczyna się zmęczeniem, dreszczami, kichaniem i bólem głowy, po czym przez kilka dni osoba chora ma katar i kaszel. Objawy choroby przeziębieniowej pojawiają się zwykle w ciągu 16 godzin od ekspozycji i nasilają się między drugim a czwartym dniem od pojawienia się infekcji. Zazwyczaj objawy ustępują w ciągu siedmiu do dziesięciu dni, lecz w niektórych przypadkach mogą utrzymywać się do trzech tygodni. U dzieci kaszel utrzymuje się przez ponad dziesięć dni w 35–40% przypadków, a przez ponad 25 dni u 10% chorych. Przeziębienie może być wywołane przez ponad 200 wirusów, z których najpowszechniejszymi są rinowirusy odkryte już w latach 50-tych XX wieku, wcześniej mawiano o ataku złego ducha choroby, którym okazała się chmara wirusów niewidzialnych gołym okiem, bez odpowiedniego mikroskopu. Powiedzmy to jasno, że WHO i lekarze całego świata z uwagi na wykształcenie, doskonale wiedzą, że koronawirusy powodują około 10-15 procent wszystkich odnotowywanych na świecie przeziębień, a psychoza CoVid-19 to przesadzona afera o przeziębienie! 

Objawami przeziębienia są: kaszel, ból gardła, nieżyt nosa oraz niewielka gorączka lub stan podgorączkowy. Objawy zwykle ustępują w ciągu siedmiu dni, choć niektóre mogą utrzymywać się do trzech tygodni. Tylko czasami pojawiają się problematyczne powikłania, a u osób starszych czasami zdarza się zgon wskutek powikłań przeziębienia. Do typowych objawów przeziębienia należą: kaszel, nieżyt nosa, niedrożność nosa i ból gardła; czasem towarzyszą im także ból mięśniowy, zmęczenie, ból głowy i utrata apetytu. Ból gardła występuje u około 40% osób przeziębionych, a kaszel – u około 50%, zaś bóle mięśniowe pojawiają się także w połowie przypadków. U osób dorosłych gorączka zwykle nie występuje, jest za to częsta u niemowląt i małych dzieci. Kaszel w chorobie przeziębieniowej jest zazwyczaj łagodny w porównaniu z tym występującym podczas grypy. Kaszel i gorączka u dorosłych wskazują na wyższe prawdopodobieństwo grypy, jednak między tymi dwoma stanami chorobowymi istnieje wiele podobieństw. Część wirusów, które wywołują przeziębienie, może również spowodować wystąpienie infekcji bezobjawowej. Kolor plwociny lub wydzieliny z nosa może się wahać od przezroczystego do żółtego lub zielonego i nie można na jego podstawie stwierdzić, który czynnik jest odpowiedzialny za infekcję. 

Wirusy przeziębienia są zazwyczaj przenoszone drogą powietrzną, przez bezpośredni kontakt z zainfekowaną wydzieliną z nosa lub materiałem zakaźnym. Wirusy przeziębieniowe mogą przetrwać w środowisku przez długi czas, aby potem przedostać się na dłonie ludzi i następnie zostać przeniesione do oczu i nosa, gdzie następuje zarażenie, szukanie zatem w otoczeniu kogoś kto nas zaraził często nie ma sensu i jest bardzo mylące. Udowodniono jednakże, że ludzie siedzący dłużej blisko osoby zainfekowanej są bardziej narażeni na zarażenie, jednakże sytuacja ta nie jest dowodem na zarażenie. Rinowirusy wywołują przeziębienia, które są najbardziej zaraźliwe podczas pierwszych trzech dni występowania objawów; potem możliwość zarażenia się znacznie maleje. Niektóre wirusy wywołujące przeziębienie są sezonowe i występują najczęściej podczas zimnej i mokrej pogody, jednak generalnie nie udało się naukowo powiązać wychłodzenia organizmu z chorobą przeziębieniową. Niska wilgotność zwiększa tempo przenoszenia, prawdopodobnie dlatego, że w suchym powietrzu cząsteczki wirusa mogą zostać rozproszone na większe obszary i dłużej utrzymują się w powietrzu, zatem suche powietrze także sprzyja wirusom choroby przeziębieniowej, chociaż inaczej niż wilgotne.